Lewandowski tylko uśmiał się z tego na Twitterze. Faktem jest, że mimo mistrzostwa Niemiec, wyraźnego zwycięstwa w klasyfikacji strzelców w Bundeslidze i dobrego Euro spadek jest bardzo wyraźny. Przed rokiem - w innej formule plebiscytu, z głosowaniem nie tylko dziennikarzy, ale też selekcjonerów i kapitanów reprezentacji - Polak był czwarty.
W tym roku na 173 wskazania (uprawnionych było 193, ale... nie wszyscy dosłali głosy w terminie) został wybrany trzykrotnie, za każdym razem na trzecim miejscu, zdobywając po jednym punkcie. Kto na niego głosował?
Postawił na niego przede wszystkim dziennikarz z Polski, Maciej Iwański z TVP Sport. Kapitan kadry znalazł też uznanie u Słoweńca Andreja Stare z RTV Slovenija. Jednak trzeci zdobyty punkt jest zaskakujący - Polakowi dał go Byambaa Tsagaanbaatar z Mongolii (SPS Channel).
Cristiano Ronaldo wygrał zdecydowanie - 745 pkt (137 razy na pierwszym miejscu), drugi Lionel Messi uzyskał ich 316, a trzeci Antoine Griezmann - 198.
Wszyscy pozostali nie przekroczyli setki.
Dość powiedzieć, że dziewiąty w klasyfikacji Gianluigi Buffon (ex aequo z Pepe) zyskał zaledwie 8 punktów. Aż 11 zawodników, z 30 nominowanych, nie znalazło uznania u żadnego dziennikarza.