

MATEUSZ LIS 5
Uratował Wisłę w sytuacji sam na sam z Rokiem Sirkiem, ale później koledzy już robili takie numery, że nie był w stanie już nic zrobić. Kolejny mecz, po którym trudno mieć pretensje akurat do bramkarza „Białej Gwiazdy”.

DAWID SZOT 5
Wrócił na prawą obronę i jeśli ktoś może spokojnie spojrzeć w lustro po meczu z Zagłębiem, to na pewno młodzieżowiec Wisły, do którego postawy trudno mieć większe pretensje.

MICHAL FRYDRYCH 4
To znamienne, że facet, który trzymał obronę Wisły zaraz po tym, gdy do niej trafił, tym razem jest „umoczony” w obie bramki dla Zagłębia. Przy pierwszej dał się przeskoczyć Simiciowi. Przy drugiej podawał do Nikoli Kuveljicia. Błąd w tej sytuacji popełnił przede wszystkim Serb, ale Czech być może powinien zagrać mniej ryzykowanie, po prostu daleko w pole karne rywali…