![Wisła Kraków. Wszyscy obcokrajowcy, którzy grali dla „Białej Gwiazdy” [ZDJĘCIA, WIDEO] 14.10](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/7b/75/5f5a94d24d661_o_large.jpg)

RUDOLF PATKOLO
Węgier. Uznawany jest za pierwszego obcokrajowca w Wiśle Kraków, choć trzeba w tym miejscu wspomnieć, że jeszcze za czasów zaboru austriackiego sporadycznie występowali w krakowskiej drużynie Czesi i Węgrzy. Patkolo to piłkarz z zupełnie innej epoki. Trafił do Polski nie dlatego, że ściągnęła go Wisła, a za miłością swojego życia. Urodzony w 1922 roku w Budapeszcie, zanim przeniósł się nad Wisłę reprezentował kluby ze swojego kraju, występował również w reprezentacji Węgier. W czasie II wojny światowej Patkolo został wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec i tam poznał Polkę, swoją przyszłą żonę. To właśnie za nią przeniósł się do naszego kraju, gdzie najpierw grał w ŁKS-ie Łódź i Polonii Bydgoszcz. W sezonach 1951 i 1952 grał już w Wiśle, której barw bronił w sumie w czternastu meczach. Choć Patkolo przychodząc do Wisły miał już polski paszport i nawet debiut w naszej reprezentacji za sobą, to jednak uwzględniamy go w tym zestawieniu. Robimy tak, bo w późniejszych latach byli inni zawodnicy, którzy legitymowali się również polskim paszportem, a jednak nikt nie ma wątpliwości, że należą do grona obcokrajowców.

NOEL BRIGHTONE CHAMA SIKHOSANA
Pierwszy czarnoskóry zawodnik w historii Wisły Kraków i całej polskiej ekstraklasy. Przez zespół „Białej Gwiazdy” przeleciał niczym meteoryt, ale i tak wystarczyło to mu, żeby zapisać się na kartach historii. Noel Brightone Chama Sikhosana wystąpił tylko w jednym meczu, 30 marca 1991 roku z Zagłębiem Sosnowiec, wywołując wtedy w Krakowie sporą sensację. Ciekawostką jest, że choć uważany jest za Zambijczyka, to różne źródła podają również, że pochodził z RPA, Kamerunu czy Zimbabwe.

JORGE GARCIA
Pierwszy Argentyńczyk w historii Wisły. Na kolana jednak swoimi umiejętnościami nie rzucił. Ten napastnik w sezonie 1991/92 zagrał w trzech meczach, nie strzelił żadnej bramki i został pożegnany bez większego żalu.