
Rakoczy obniżył loty
Chwaliliśmy Michała Rakoczego za kreatywność, podania, bramki. Z dobrej strony pokazał się w meczach reprezentacji młodzieżowej. Teraz niestety obniżył loty. Stara się, ale nie wychodzi. Młodzieżowiec bazował na naturalnej lekkości, technice. wreszcie grał na swojej ulubione pozycji - rozgrywającego. Coś się jednak zacięło w jego grze.

Słaby środek
Cracovia nie funkcjonuje, bo nie ma mocnego środka pola. Brakuje zarówno świetnie grającego zawodnika w destrukcji, jak i kreatora gry. Tygodniami "Pasy" czekają na Mathiasa Hebo Rasmussena. Gdy nawet niebawem dojdzie, nie będzie w najwyższej formie. A tu na gwałt potrzeba zawodnika, który weźmie na siebie ciężar gry. Może Karol Knap, który sygnalizuje zwyżkę formy, ale na razie jest rezerwowym, udźwignie ten ciężar. Albo do normalnej dyspozycji wróci Takuto Oshima?

Niewielkie pole manewru
Trener Jacek Zieliński ma nadal małe pole manewru. W ostatnim meczu z ławki weszli Knap, Bochnak i Śmiglewski i niewiele wnieśli do gry. Mocna ławka to podstawa do tego, by "Pasy" mogły konkurować jak równy z równym z rywalami. Gdy jest tylko 11 - 12 zawodników do grania, to wtedy zaczyna się problem.