Władimir Soloviev jest rosyjskim prezenterem telewizyjnym, który dopuszcza się w swoich programach prokremlowskiej propagandy. Posiada we Włoszech nad jeziorem Como wiele posiadłości, które po wprowadzeniu unijnych sankcji przejęła włoska policja. W jednej z nich w środę rano wybuchł pożar.
Straż pożarna informuje, że opanowanie sytuacji zajęło około 2 godzin.
Informacje przekazane przez policję wskazują, że prowadzone jest dochodzenia, a pożar nie spowodował znaczących szkód.
Dochodzenie jest w toku, ale już możemy powiedzieć, że wandale nie spowodowali znaczących szkód - powiedział burmistrz Michele Spaggiari.
Ze względu na prowadzony remont, budynek nie był zamieszkiwany i w momencie wzniecenia ognia nie przebywały w nim żadne osoby.
Kim jest rosyjski oligarcha?
Soloviev jest prokremlowskim i antyukraińskim dziennikarzem. Według medialnych doniesień miał on zostać odznaczony przez Władimira Putina "Orderem Służby Ojczyźnie" za relacjonowanie wydarzeń sprzed rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku. W ostatnim czasie swój program telewizyjny wykorzystywał do głoszenia prorosyjskiej propagandy w związku z agresja na Ukrainę.
Wszystkie nieruchomości skonfiskowane Solovievowi mają wartość 8 mln euro.
