MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wpadłeś w dziurę? Idź do miasta po pieniądze!

Tomasz Mateusiak
Dziura przy ul Sabały w Zakopanem. Największa w mieście...
Dziura przy ul Sabały w Zakopanem. Największa w mieście... Tomasz Mateusiak
Kiedy z podhalańskich ulic zniknął śnieg, zmotoryzowani we własnych pojazdach przekonali się jak wiele jest dziur. Mniejsze, większe czy ogromne, wjechanie w taką wyrwę w mniej drastycznych przypadkach kończy się uszkodzeniem opony. Gorszy scenariusz zakłada zniszczenie całego koła lub kosztowną awarię zawieszenia. Gdy nasz pojazd ucierpi, możemy żądać od zarządców podhalańskich szos - magistratów odszkodowania.

W ubiegłym roku Wydział Drogownictwa i Transportu Urzędu Miasta w Zakopanem dostał cztery zgłoszenia od kierowców, którzy przegrali walkę z dziurami w mieście. Rekompensatę otrzymało dwóch. Od początku tego roku z wnioskiem o odszkodowanie do urzędników zgłosiło się kolejnych dwóch kierowców (jeden wpadł w dziurę na ul. Sabały, drugi na Jagiellońskiej).

- Patrząc na to, jak szybko nasze władze łatają dziury po zimie, śmiem twierdzić, że wkrótce zgłoszą się następni - mówi Marek Słodki, kierowca busa z Zakopanego. - W centrum Zakopanego ulice są wyremontowane, choć i tu są już nowe dziury. Wystarczy wyjechać jednak na ubocze, by znaleźć szosy dziurawe niczym ser. Zakopiańczycy wiedzą, gdzie się takich spodziewać, więc jadą tam ostrożnie. Teraz jednak rozpocznie się weekend majowy i jeśli dziury nie będą załatane, to turyści, którzy do nas przyjadą, będą w nie wpadać jeden za drugim. Po odszkodowania ustawi się kolejka.

- Staramy się dziury łatać, ale obecnie większą wagę przywiązujemy do malowania pasów na głównych jezdniach - mówi Marcin Jaźwiec, zakopiański urzędnik odpowiedzialny za remonty dróg. - Gdy wykonamy to zadanie, łatanie dróg rozpocznie się ze zdwojoną siłą - dodaje.

- Czy do tego czasu kolejka o odszkodowania może się powiększyć? Nie umiem odpowiedzieć - przyznaje Janina Puchała, naczelnik zakopiańskiego wydziału drogownictwa. - Nawet jeśli, to nie my będziemy wypłacać pieniądze w ramach ewentualnych zadośćuczynień. Ubezpieczyłam miasto od takich wypadków. Wszystkie roszczenia pokrywa ubezpieczyciel. O ile uzna to za stosowne.

Jak dodaje Puchała, to rozwiązanie jest dobre, bo eliminuje ryzyko, że miasto padnie ofiarą naciągaczy. Ubezpieczyciele zanim wypłacą komuś pieniądze, dokładnie sprawdzą, czy auto rzeczywiście zostało uszkodzone na dziurze. Dlatego też w zeszłym roku w Zakopanem towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło dwóm kierowcom łącznie tylko 4,5 tys. zł. Ile odszkodowania wyniosą teraz? Trudno powiedzieć, bo decyzje w dwóch zgłoszonych sprawach jeszcze nie zapadły.

Podobnie przed ewentualnymi roszczeniami kierowców, których unieruchomiła dziura, broni się Nowy Targ. - My także mamy ubezpieczyciela, który w razie pozwu wypłaca za nas część odszkodowania - mówi Piotr Rayski-Pawlik, doradca burmistrza. - Z polisy w zeszłym roku ubezpieczyciel wypłacił czterem kierowcom 6,3 tysiąca zł. Umowa z ubezpieczycielem jest jednak tak skonstruowana, że sami do tej kwoty musieliśmy dołożyć kolejne 1,4 tysiąca. W tym roku odszkodowanie w kwocie 1300 złotych uzyskał dopiero jeden kierowca.

Jak postępować

Wpadłeś w dziurę i zniszczyłeś auto? Oto kilka rad, dzięki którym na pewno zdobędziesz odszkodowanie.
Zaraz po tym, jak twój samochód zostanie unieruchomiony, wezwij policję. Jeśli mundurowi spiszą twoje zeznanie o "wypadku", będzie to mocny dowód w potyczce o kasę.
Na miejscu zrób zdjęcia pękniętej opony, złamanej felgi czy urwanego zawieszenia. To także mocny dowód.
Jeśli twoją awarię widział jakiś przechodzień, spróbuj namówić go, by złożył zeznania przed policją.
W terminie nie dłuższym niż 30 dni od "spotkania" z dziurą napisz podanie do burmistrza lub wójta miejscowości, w której miałeś awarię. Poproś w nim o wypłatę odszkodowania.
W ciągu 30 dni od dostarczenia pisma od urzędu powinieneś otrzymać decyzję o oględzinach samochodu. Od tego czasu przez kolejne 30 dni ubezpieczyciel ma czas na wydanie decyzji w twojej sprawie.
Jeśli usłyszysz, że ktoś odmawia wypłacenia ci odszkodowania, masz kolejne 30 dni na odwołanie się od tej decyzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska