15 września o północy mija termin składania list kandydatów w wyborach do parlamentu. Zarejestrowany w zeszły czwartek Komitet Mniejszości Niemieckiej "Zjednoczeni dla Śląska", w którym mniejszość na pierwsze miejsca w pięciu okręgach województwa zaprosiła reprezentantów śląskich organizacji, może mieć jednak problem z rejestracją. Kontrowersje budzi fakt, czy taki komitet będzie mógł skorzystać z ominięcia 5-procentowego progu wyborczego, co jest wymogiem dla innych komitetów.
- Celem ustawodawcy było obdarzenie tym przywilejem wyłącznie komitetów wyborczych mniejszości narodowych, a nie jakichkolwiek innych komitetów. Polski ustawodawca, sięgając do najlepszych tradycji Rzeczypospolitej wielonarodowej, pragnął w ten sposób upodmiotowić, to jest realnie zwiększyć możliwości reprezentowania mniejszości narodowych w parlamencie. W praktyce bowiem realne możliwości osiągnięcia czy przekroczenia bariery 5-procentowej przez komitet którejkolwiek mniejszości narodowej w Polsce należy ocenić jako znikome - ocenia prawnik prof. Andrzej Bisztyga z Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej w Katowicach i Uniwersytetu Zielonogórskiego.
W sprawie rejestracji Komitetu Mniejszości Niemieckiej wypowiedział się też publicysta Piotr Semka, który w wywiadzie dla "Frondy" stwierdził, że poprzez decyzję PKW państwo polskie "pozwala separatystom na obchodzenie prawa". Według jego opinii uleganie presji śląskich środowisk przez PO, która popiera uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną, jest lekceważeniem polskiej racji stanu.
Jednak PO także krytycznie podchodzi do rejestracji komitetu i startu z niej Ślązaków do Sejmu. W dużym stopniu PO i reprezentanci śląskich organizacji mają wspólny elektorat.
Przeciwnikiem powstania Komitetu Mniejszości Niemieckiej jest europoseł PO Marek Plura, który przecież krytykował nawet byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego za zbyt ostry kurs wobec autonomistów. Można zaryzykować twierdzenie, że żadnemu środowisku nie jest na rękę start "Zjednoczonych dla Śląska".
- Na najbliższej sesji sejmiku zapytam radnych z RAŚ, czy nie powinni może znów opuścić koalicji z PO, bo już naprawdę nie wiadomo, czyje interesy reprezentują - mówi radny Solidarnej Polski Michał Wójcik.
26 sierpnia Rada Górnośląska skupiająca śląskie organizacje wyda oficjalne stanowisko wobec propozycji mniejszości niemieckiej.
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Pożar gigantycznej hali w Zawierciu NOWE ZDJĘCIA I WIDEO
*Deep Sound Music Festival 2015 w Ogrodzieńcu MEGAGALERIA ZDJĘCIOWA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Co z tym prądem? IKEA, Galeria Katowicka, 3 Stawy oszczędzają na świetle, przemysł wyłącza oddziały
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej