Eksplozje w Przewodowie. Co mówi Moskwa?
Rzecznik Kremla Dimitirj Pieskow ogłosił, że „nie ma informacji” na temat wybuchów, do jakich doszło w Przewodowie. Rosyjska agencja RIA Novosti propaguje tezę, iż to ukraiński pocisk przeciwlotniczy S-300 spadł na terytorium Polski.
To samo twierdzi agencja Associated Press, która cytuje anonimowo źródła w amerykańskich władzach.
Z kolei rosyjskie Ministerstwo Obrony szerzenie informacji o możliwym ataku ze strony Rosji nazywa „prowokacją mającą na celu eskalację”.
„Wrak, którego zdjęcia opublikowały polskie media nie ma nic wspólnego z rosyjską bronią” – twierdzi resort, cytowany przez agencję Reutera.
Do sprawy odniósł się także Dimitrij Poljański, pierwszy zastępca przedstawiciela Rosji przy ONZ, który napisał, że zdarzenie jest „albo prowokacją albo operacją false-flag”.
„Oto jak wygląda klasyczna prowokacja albo operacja false-flag. Sprawa wyreżyserowana przez reżim w Kijowie, chcący wywołać miliarny konflikt między Rosją a NATO, by uratować Ukrainę od niechybnej porażki” – uważa Polijański.
Rosyjska propaganda o eksplozjach w Przewodowie
Na temat zdarzenia w Przewodowie wypowiedziała się między innymi szefowa kremlowskiej propagandowej telewizji RT, Margarita Simonyan.
„Polska ma swój obwód biełgorodzki. A co wy chcieliście?” – napisała w mediach społecznościowych
Odniosła się w ten sposób do serii wybuchów, do jakich dochodziło do początku inwazji Rosji, w sąsiadującym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim.
- Wybuchy w Biełgorodzie. To tuż przy granicy z Ukrainą - WIDEO
- Eksplozje w Biełgorodzie to rosyjska prowokacja? Ukraińcy podkreślają, że to nie ich
- Gen. Polko: Jeśli byłbym doradcą strony ukraińskiej, to doradzałbym właśnie taki atak
- Eksplozja w Biełgorodzie w Rosji. Prawdopodobnie wybuchł skład amunicji [WIDEO]
Skomentowała również efekty eksplozji, twierdząc, że gdyby to był rosyjski atak rakietowy, z miejsca zostałaby „mokra plama”.
„Widzieliście co się dzieje z miejscem, gdzie uderza nasza rakieta? Słup ognia i mokra plama. A widzieliście co zostało tego traktora? Cały traktor” – napisała.
Wybuchy w Przewodowie. Co się stało?
We wtorek po południu doszło do eksplozji w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim (woj. lubelskie) niedaleko od granicy z Ukrainą.
Według różnych, na razie nieoficjalnych relacji, na suszarnię zbóż spadły dwa pociski. Nie wiadomo, czy były to rosyjskie rakiety, czy też ukraiński pocisk przeciwlotniczy.
W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby.
Rosyjski ambasador został wezwany do MSZ. Polska podniosła gotowość bojową niektórych jednostek, rozważa skorzystanie z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego, mówiącego o konsultacjach między sojusznikami.
Prezydent Polski Andrzej Duda odbył rozmowy z Joe Bidenem oraz Wołodymyrem Zełenskim, a także Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Przewodów leży blisko granicy Polski z Ukrainą

mm