Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyciek e-maili szefa KRPM. Jest pierwsza dymisja

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Wyciek e-maili szefa KRPM. Jest pierwsza dymisja
Wyciek e-maili szefa KRPM. Jest pierwsza dymisja Adam Jankowski
W związku z masowym wyciekiem informacji ze skrzynki e-mail szefa KPRM, wyciągnięte zostały pierwsze konsekwencje personalne. Stanowisko stracić ma dotychczasowy doradca ds. wojskowych w Kancelarii Premiera płk Krzysztof Gaj. Kwesta cyberataków na polski rząd znalazła się także na forum europejskim. - Wszyscy przywódcy krajów europejskich potępili ataki cybernetyczne na Polskę i to jest wprost wpisane w konkluzjach Rady Europejskiej – przekazał w piątek na antenie TVP info rzecznik rządu Piotr Muller.

Minister Michał Dworczyk pytany był kilkukrotnie na czwartkowej konferencji prasowej, czy w związku z wyciekiem informacji z jego skrzynki e-mail opinii publicznej przedstawione zostaną jakieś nowe informacje na temat autentyczności dokumentów krążących w sieci i ewentualnych konsekwencji personalnych.

Szef KPRM unikał jednak odpowiedzi na to pytanie, stwierdzając jedynie, że „będzie szereg spotkań, na których będziemy mogli również na temat kwestii informacji, maili czy cyberataku właściwie rozmawiać”.

Tymczasem w piątek portal o2.pl poinformował, że dotychczasowy doradca ds. wojskowych w Kancelarii Premiera płk Krzysztof Gaj straci swoje stanowisko.

Wojskowy pracował w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jako doradca do spraw wojskowych.

Płk. Gaj zajmował się m.in. udzielaniem rad szefowi KPRM w sprawach dotyczących obronności kraju.

Z kolei z nieoficjalnych doniesień Onetu wynika, że wojskowy zmuszony został do złożenia rezygnacji w trybie natychmiastowym, a na jego odejście miało naciskać środowisko wojskowe.

Portal poinformował, że płk. Gaj przekazywał szefowi KPRM informacje m.in. o stanie negocjacji nad systemem obrony powietrznej krótkiego zasięgu o kryptonimie „Narew”.

Miał on także próbować zdyskredytować dwóch oficerów Inspektoratu Uzbrojenia, którzy zajmowali się prowadzeniem tego systemu. W mailach pojawiały się także zdjęcia i schematy działania wojskowego sprzętu.

Cyberataki na arenie międzynarodowej. Muller: Wszystkie państwa potępiły

W zwartek rozpoczął się unijny szczyt, na którym premier Mateusz Morawiecki poinformował unijnych liderów o cyberatakach kierowanych z Rosji wobec polskiego rządu.

- Dziś w nocy wprost Rada Europejska, wszyscy przywódcy krajów europejskich potępili ataki cybernetyczne na Polskę i to jest wprost wpisane w konkluzjach Rady Europejskiej – przekazał w piątek na antenie TVP info rzecznik rządu Piotr Muller.

Dodał, że nasz kraj na bieżąco przygotowuje dodatkowe narzędzia w obronie przed cyberatakami. Zajmuje się tym się m.in. specjalna jednostka w Wojsku Polskim, a ponadto działania podejmowane są także na poziomie unijnym.

Muller wskazał, że „nie zmienia to jednak faktu, że te działania powinny być przyspieszone we wszystkich krajach Unii Europejskiej, również w Polsce”. - Bo widzimy, że ten obszar jest szczególnie narażony w najbliższym czasie na eskalację działań wrogich ze strony innych krajów spoza Unii Europejskiej – podkreślił.

Włamania na konta i maile polityków

Kilka dni temu w sprawie włamania na swoja pocztę e-mail i konto swojej zony na Facebooku oświadczenie wydał szef KPRM Michał Dworczyk.

„W związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na moją skrzynkę email i skrzynkę mojej żony, a także na nasze konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe” - napisano w oświadczeniu.

Szef KPRM dodał, iż „zważywszy na to, że informacje zostały opublikowane w rosyjskim serwisie społecznościowym Telegram oraz fakt, że przez 11 lat miał zakaz wjazdu na teren Białorusi i Rosji jako osoba aktywnie wspierająca przemiany demokratyczne na terenie byłego ZSRR, traktuje ten atak jako jeden z elementów szeroko zakrojonych działań dezinformacyjnych zawierających sfałszowane i zmanipulowane informacje”.

Dworczyk zapewnił, że w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny.
„Informuję również, że oświadczenie, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych na koncie mojej żony jest sfabrykowane i zawiera nieprawdziwe treści” - dodał minister.
„Z całą pewnością można stwierdzić, iż celem tego typu cyberataków jest dezinformacja i w związku z tym właściwe służby specjalne RP prowadzą wszelkie niezbędne działania wyjaśniające” - przekazał szef KPRM.

Na początku tego roku na twitterowym koncie posła PiS Marka Suskiego pojawiła się seria wpisów, dotyczących rzekomego molestowania seksualnego.

W jednym z tweetów zamieszczono zdjęcia półnagiej kobiety, która okazałą się być radną. Wówczas rzeczniczka PiS Anita Czerwińska wyjaśniała, że doszło do włamania na konto posła, a zamieszczane treści nie są jego autorstwa.

W październiku ub. r. włamano się na twitterowe konto posłanki PiS Joanny Borowiak. Opublikowano na nim wpis określający uczestniczki Strajku Kobiet „narkomankami-prostytutkami” i „zabójcami dzieci”. Parlamentarzystka stanowczo zaprzeczyła, by to ona była autorką wpisów.

Miesiąc później przejęte zostało konto posła PiS Marka Duszka, na którego facebookowym profilu ukazały się zdjęcia młodej kobiety, która miała być jego „nową sekretarką”. Fotografie zostały opatrzone seksistowskimi komentarzami. Opublikowane zostały również prywatne zdjęcia posła z tą samą kobietą. Polityk przekonywał, że doszło do łamania na jego konto.

Pod koniec ub. roku włamano się także na facebookowe konto minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, a w styczniu b.r. na konto na Twitterze posłanki Porozumienia Iwony Machałek.

Z raportu opublikowanego przez amerykańską firmę Mandiant, specjalizującą się w cyberbezpieczeństwie, wynika że powyższe konta polityków zostały przejęte w ramach szerszej kampanii dezinformacji prowadzonej przez tajemniczą grupę hakerów, której nadano nazwę „Ghostwriter” (pol. Autor-widmo).

Grupa działała w internecie przede wszystkim w Polsce, na Litwie i na Łotwie. Zdaniem specjalistów jej celem była dyskredytacja NATO i pogłębienie podziałów politycznych w tych krajach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyciek e-maili szefa KRPM. Jest pierwsza dymisja - Portal i.pl

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska