Warszawa, sporo niżej Katowice, a potem długo długo nic – tak przez lata można było w skrócie opisać ranking wynagrodzeń w polskich metropoliach. Stawki w stolicy rosły dzięki ogromnej liczbie działających tam, głównie zagranicznych, korporacji i oddziałów globalnych gigantów. Dość powiedzieć, że blisko 90 procent firm o największych przychodach miało siedzibę właśnie w Warszawie. Z kolei średnią pensję na Śląsku długo windowali górnicy. Ale to już przeszłość. Po pierwsze: mniej więcej od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej Kraków stał się ulubionym miejscem wielu globalnych korporacji, zwłaszcza tych szukających lokalizacji dla nowoczesnych centrów obsługi biznesu. Po drugie: liczba górników w sąsiednim regionie stopniała trzykrotnie, a ich zarobki nie stanowią już, jak niegdyś bywało, dwukrotności średniej krajowej, a jedynie ok. 120 proc. owej średniej (8250 zł brutto). Są zatem sporo niższe od wynagrodzeń szeregowych specjalistów w większości krakowskich korpo.
Spośród ponad 100 tys. pracowników działających pod Wawelem centrów obsługi biznesu, firm informatycznych i ośrodków badawczo-rozwojowych większość zajmuje dobrze (powyżej 10 tys. zł) płatne stanowiska specjalistyczne lub menedżerskie. Dla około połowy z nich obszarem działania jest szeroko pojęta informatyka, związana z burzliwym rozwojem wielu obszarów gospodarki, ale też sfery publicznej. Małopolska przeżywa przyspieszoną cyfryzację, przedsiębiorcy – nie mogąc znaleźć pracowników i chcąc obniżyć koszty – inwestują w automatyzację i robotyzację, a zarazem w rozwiązania chmurowe i nowe kanały komunikacji (b2b i z klientami), coraz więcej firm i instytucji pracuje w części lub niemal w całości zdalnie, rozrasta się nowoczesna logistyka, handel internetowy notuje wzrosty niespotykane w dziejach… - wszystko to wymaga wsparcia ze strony specjalistów o odpowiednich kwalifikacjach.
Ostra konkurencja o specjalistów w Krakowie oznacza wyższe zarobki
Z Raportu płacowego Hays Poland 2022 wynika, że aż 95 proc. pracodawców chce w tym roku zatrudniać nowych pracowników: jedni będą rozbudowywać zespoły, by się jeszcze szybciej rozwijać, inni będą łatać dziury po pracownikach, którzy odejdą do konkurencji. Bo o zmianie pracy w celu wynegocjowania lepszych warunków, zwłaszcza płacowych, myśli aż trzy czwarte zatrudnionych w korpo. To dzisiaj tym prostsze, że w erze upowszechnienia pracy zdalnej i hybrydowej z punktu widzenia pracownika – oprócz wynagrodzenia, bonusów i innych udogodnień - zmienia się jedynie laptop stojący na jego biurku w domu i służbowy telefon… Eksperci Hays przyznają, że walka o pracowników będzie ostra (74 proc. pracodawców spodziewa się tutaj nie lada wyzwań), a to oznacza dalszy wzrost wynagrodzeń – zwłaszcza w gronie najbardziej pożądanych na rynku specjalistów, posiadających, poza wiedzą i doświadczeniem, tak cenione dziś kompetencje miękkie.
Zarobki w krakowskich korpo: inflacja plus bonus
Presja płacowa ze strony pracowników korpo będzie tym silniejsza, że nawet rządowi eksperci gospodarczy (m.in. z Polskiego Instytutu Ekonomicznego) przewidują na ten rok wysoką, 9-procentową inflację. Zupełnie naturalne wydaje się żądanie rekompensat wzmocnionych bonusami za chęć kontynuowania pracy w dotychczasowym miejscu. A to oznacza kolejne dwucyfrowe podwyżki i tak już niemałych wynagrodzeń. Jaki jest punkt startu? Oto zestawienie płac specjalistów zatrudnionych w krakowskich korpo w różnych sektorach i na różnych stanowiskach oparte na najnowszym Raporcie płacowym Hays Poland 2022.
Jeśli chcesz się z nim zapoznać, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
