Potrzeba matką wynalazku
Od wieków czasy konfliktu lub zarazy sprzyjały wynalazkom. Okazuje się, że gdyby nie epidemia dżumy, być może Isaac Newton nie odkryłby prawa powszechnego ciążenia! Jak to możliwe? Historia ze spadającym jabłkiem na głowę uczonego jest nie do końca prawdziwa - otóż Newton mógł obserwować spadające jabłka, jednak z okna swojego gabinetu. Z powodu nawrotu czarnej śmierci, która nawiedziła siedemnastowieczną Europę, fizyk był bowiem zamknięty w domu, co - jak widać - sprzyjało rozmyślaniu.
Szybki postęp technologiczny nieodmiennie "zawdzięczamy" wojnie. Szczególnie II Wojna Światowa przyniosła rozwiązania, które wciąż pozostają w powszechnym użyciu. Mowa tu wynalazkach takich jak radar czy... komputer. Ten drugi miał pierwotnie służyć łamaniu niemieckich przekazów kodowanych. Pierwsze tego typu urządzenie o nazwie Colossus powstało w 1943 roku, szybko jednak doczekało się następcy. Bez nich nasz dzisiejszy świat mógłby wyglądać zupełnie inaczej.

domena publiczna
Podobnie rzecz ma się z energetyką atomową, nad którą wojna znacząco przyspieszyła prace. Oczywiście w latach 40. energia jądrowa posłużyła jako broń masowej zagłady, dziś jednak jesteśmy w stanie wykorzystywać ją w znacznie lepszym celu. Ciężko jakkolwiek pozytywnie wypowiadać się na temat konfliktów zbrojnych, jednak fakty pozostają faktami. Faktem jest także to, że obecna pandemia przyniosła już kilka wynalazków, które mogą okazać się niezwykle przydatne w przyszłości.
Renesans druku 3D
Pierwszy prototyp drukarki 3D powstał w 2006 roku, zaś w 2013 można już było zakupić zestaw do drukowania w domu. Przez dekadę jednak technologia ta była traktowana nieco po macoszemu. Oczywiście, bez wątpienia przysłużyła się medycynie - to dzięki niej z powodzeniem można wytwarzać idealnie dopasowane protezy różnych części ciała. Okazuje się jednak, że prawdziwy potencjał drukowania przestrzennego pozwoliła docenić dopiero pandemia koronawirusa.

Pandemia koronawirusa przyczyniła się do powrotu do leżącego nieco odłogiem druku 3D. Technologie addytywne pozwalają na wytwarzanie skomplikowanych form, a także są tanie i szybkie. Wszystko to sprawia, że druk 3D staje się niezwykle użyteczny w walce z COVID-19.
Poniżej prezentujemy podręczny respirator wydrukowany na drukarce 3D, jednak warto także wspomnieć o czeskich przyłbicach czy maseczkach ochronnych dopasowujących się kształtem do twarzy. Wszystko to można wydrukować sobie... w domu!
This is a handheld respirator equipped with filters that can be #3Dprinted. It was designed by iczfirz on Thingiverse.
— WB Engineering (@wbengineering) March 25, 2020
Source: "Things worth 3D printing in the face of the COVID-19 pandemic" - https://t.co/vyercMo4B8pic.twitter.com/gD84ucwKnB
To dziś na drukarkach 3D powstają przyłbice dla personelu medycznego, niedostępne w sprzedaży filtry czy też adaptery do masek. Z łatwością można wydrukować części do respiratorów, rurki do intubacji oraz wiele innych elementów osprzętu medycznego. Co ważne, technologia jest powszechnie dostępna, szybka oraz stosunkowo tania.
Jakie jeszcze wynalazki powstały w odpowiedzi na koronawirusa?
Pandemia z przymrużeniem oka
Nie wszystkie pomysły uratują życie tysiącom pacjentów: są też takie, które wprowadzają niezbędny nam dziś - szczególnie po długiej izolacji - element humorystyczny.

Podobne do chińskiego rozwiązanie pojawiło się w Niemczech. Z okazji ponownego otwarcia kawiarni, jedna z knajp w mieście Schwerin zdecydowała się na podejście do nowych zaleceń z przymrużeniem oka. Aby zachować zasady bezpiecznej odległości, właściciele kawiarni udostępnili gościom specjalne czapeczki z przyczepionymi na górze makaronami z pianki, służącymi do nauki pływania. Goście chcący delektować się kawą lub ciastkiem z ochotą założyli nietypowe nakrycia głów, doceniając kreatywność kawiarni Konditorei und cafe Rothe.
Pomagające zachować dystans czapki pojawiają się w Niemczech oraz na głowach dzieci w chińskich szkołach. Jakie jeszcze patenty sprzyjają dobremu samopoczuciu, przypominając zarazem o nowych zasadach bezpieczeństwa?
