https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na drodze wojewódzkiej 780 w Liszkach. Nie żyje pieszy

Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 780 w miejscowości Liszki pod Krakowem. Samochód ciężarowy potrącił w tym miejscu pieszą, która zginęła na miejscu.

Jak informuje Barbara Szczerba z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie - wypadek wydarzył się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierujący samochodem ciężarowym zatrzymał się w celu przepuszczenia osób przechodzących na drugą stronę jezdni. W momencie, gdy 74-letnia mieszkanka miejscowości Rączna weszła na pasy - doszło do śmiertelnego potrącenia - dodaje Szczerba.

Najprawdopodobniej kierowca nie był w stanie zauważyć kobiety z uwagi na ograniczoną widoczność z kabiny ciężarówki.
Jak podkreśla rzecznik na razie są to wstępne ustalenia, na podstawie relacji świadków. Dokładne okoliczności będą ustalone przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego KPP Kraków.

Utrudnienia w miejscu wypadku trwały kilka godzin.

Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

WIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Komentarze 44

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paweł
cóż wieśniakiem się jest do tego mało inteligentnym.
P
Piotr Grochal
RodzinęPoszkodowanegoProszęOkontakt pod tel: 517 304 746
A
Adam
wsiur się pisze "gościu". pozdrów plemnika, swego wujta - zapytaj,czy pamięta swoją ksywę z lat szkolnych
j
jan
dzis byl wypadek w Kaszowie- wina wojta !!!
N
Normalna
Tak, po problemie - dla samochodziarzy. A matki z dziećmi w wózkach i osoby niepełnosprawne już w ogóle nie przejdą - bo przejście dołem zlikwiduja, a kładka będzie dla nich nie do pokonania. Polska to dziki kraj..
d
do Adam
no ja ciebie też ...
J
Jacek
Nick ślimak to chyba od szybkości myślenia. W necie jest filmik z kamery przed restauracją na którym widać przebieg zajścia. Tylko i wyłącznie wina pieszej.
E
Ewa
Też uważam, że targowisko powinno być przeniesione. Codziennie jeżdżą tędy tysiące samochodów z ludźmi spieszącymi się do pracy, do szkoły w Krakowie. no i zazwyczaj już od Kaszowa, po zjazd w Liszkach w stronę Cholerzyna, jest korek. Wszyscy podenerwowani, a przecież byłaby znacznie lepsza przepustowość w tym miejscu no i dużo bardziej bezpiecznie, gdyby Liszki miały normalny plac targowy! Czy tam nie ma urzedników myślących i życzliwych mieszkańcom?
d
do ślimak
Nie byłeś nigdy w tamtym miejscu i nie wiesz co tam się dzieje to nie prowokuj! Pozdrawiam!
d
do ślimak
Nie byłeś nigdy w tamtym miejscu i nie wiesz co tam się dzieje to nie prowokuj! Pozdrawiam!
G
Gość
W Polsce nie potrzeba ISSIS, wyręczają ich wspaniali kierowcy...Zamachy są każdego dnia.
o
obiektyw
Dziwię się, że do wypadków w tamtym miejscu dochodzi tak rzadko! Ciasna droga, pełno ludzi, którzy uważają, że mogą wszystko. Droga wojewódzka a z obu jej stron jarmarki.. Chory kraj, tam w okolicy jest pełno działek gdzie to mozna przenieść, ale lepiej trzymać kiermasze na drodze wojewódzkiej przy tak niebezpiecznym skrzyżowaniu, gdzie nawracają busy, są przejścia dla pieszych i przystanki. Z racji że to droga wojewódzka to ruch jest spory. Najszczersze kondolencje, ale ktoś tym powinien się zająć, bo w tym przypadku kierowca ciężarówki został bez szans na cokolwiek. A że wójt nic z tym nie zrobił.. W tym kraju dochodzący do koryta chcą się tylko nachapać pieniędzmi
B
Blok
Śmiertelne potrącenie pieszego w Liszkach podczas tego śmiesznego jarmarku to była tylko kwestia czasu. Kilometrowe korki i ludzie biegający po drodze od straganu do straganu jak kury.Kasa w gminie za pozwolenia handlu się zgadza więc co ich odchodzą ludzie.Takie jarmarki przy drogach to ja widziałem w Indiach a tu środek Europy i takie jaja rozkładają wzdłuż drogi.
B
Blok
Śmiertelne potrącenie pieszego w Liszkach podczas tego śmiesznego jarmarku to była tylko kwestia czasu. Kilometrowe korki i ludzie biegający po drodze od straganu do straganu jak kury.Kasa w gminie za pozwolenia handlu się zgadza więc co ich odchodzą ludzie.Takie jarmarki przy drogach to ja widziałem w Indiach a tu środek Europy i takie jaja rozkładają wzdłuż drogi.
W
Wero
Na "górze" w Liszkach to pasy może i są, ale w innych miejscach na całej długości wsi to można sobie pomarzyć o przejściu przez jezdnię. Ruch jest taki, że przejście na drugą stronę przypomina rosyjską ruletkę, samochody niestety nie jadą 50/h. Z dzieckiem na rękach to jeszcze czasem puszczą, ale już z wózkiem to się stoi, że można zakwitnąć. Przydałyby się pasy, albo światła albo najlepiej fotoradar albo pomiar odcinkowy - w mojej rodzinnej miejscowości wprowadzono takie rozwiązanie i wszyscy grzecznie jadą sznureczkiem 50/h - efekt przez 10 ostatnich lat nieosiągalny :P Każdy ma swoje racje - kierowcy też chcą szybko dojechać - rozumie się. Dlatego najlepsza byłaby obwodnica.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska