W sobotę po południu 34-latek z Katowic, kierujący samochodem terenowym wjechał w posesję znajdującą się w Brennej - słynny, wielokrotnie nagradzany dom architekta Roberta Koniecznego.
"Arka" stoi na zboczu góry, w pobliżu w sobotę odbywał się zlot samochodów terenowych. Kierowca stracił panowanie, zjechał po zboczu i wjechał w budynek, wbijając się w konstrukcję podniebienia. Jak na portalu Facebook pisze Robert Konieczny, "Pochylona konstrukcja podniebienia uratowała facetom przynajmniej zdrowie. Auto wcisnęło się pod dom i zostało sprasowane, koło wryło się w ziemię na ok 40 cm. Gdyby ściana była pionowa skończyłoby się dużo gorzej. Może tragicznie, bo to wóz na ramie".
Kierowca oraz pasażer samochodu zostali zabrani do szpitala na obserwację.
Konieczny negatywnie wypowiada się na temat organizacji samego zlotu: "Zgoda na poprowadzenie rajdu w tym miejscu, na takiej pochyłości, przed domem na dole to czyste szaleństwo, o czym rano mówiłem. Nie posłuchano mnie niestety."
KLIKNIJ I CZYTAJ:
TAK WYGLĄDA OBSYPANA NAGRODAMI ARKA KONIECZNEGO ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ
*Rodzina i przyjaciele z GKS Katowice żegnają tragicznie zmarłego 19-latka WIDEO
*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Alarm bombowy w centrum Katowic EWAKUACJA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
