Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Łososinie: ucierpiało niepełnosprawne dziecko. POMÓŻ

Iwona Kamieńska
Angelika potrzebuje pomocy dobrych ludzi
Angelika potrzebuje pomocy dobrych ludzi archiwum rodzinne
Życie Urszuli, Piotra i ich sześcioletniej córeczki Angeliki uratowały poduszki powietrzne. Dokładnie tydzień temu, w czwartek, w ich samochód wjechało volvo z siedemnastolatkiem za kierownicą. Wypadek zdarzył się w Łososinie Dolnej.

Miejscowy chłopak nie miał prawa jazdy, jechał szybko. Stracił panowanie nad samochodem i pojechał na "czołówkę" z renaultem, którym podróżowała rodzina Gutowskich z Nowego Sącza.

Najciężej ranna została Urszula. Pogotowie odwiozło ją do szpitala z krwotokiem wewnętrznym. Jest po ciężkiej operacji. Szczęście w nieszczęściu, że z niegroźnymi obrażeniami wyszedł z wypadku jej mąż Piotr.

Zobacz również: Łososina Dolna: zderzenie volvo i renault, 4 osoby w szpitalu

Dziecko z opatrzonymi urazami rączek po kilku dniach wypisano z sądeckiej lecznicy. Jak się jednak okazało - przedwcześnie. Wczoraj dziewczynkę przyjęto do krakowskiej kliniki. Lekarze z Nowego Sącza nie zauważyli pęknięcia w dwóch miejscach kości żuchwy. W poniedziałek dziewczynka trafi na stół operacyjny.

6-letnia Angelika cierpi od urodzenia na przepuklinę oponowo-rdzeniową. Wrodzona wada sprawiła, że dziecko nie chodzi. Porusza się na wózku inwalidzkim. Do drogowej tragedii doszło, gdy rodzice Andżeliki wracali z nią od lekarza.

Z tą właśnie wieścią przyszli do naszej redakcji sąsiedzi poszkodowanej rodziny.

- To wspaniali, dobrzy ludzie, którzy sami nie poproszą o pomoc, choć będzie im teraz bardzo potrzebna - mówi pan Jarek, znajomy Gutowskich. - Całe swoje życie poświęcili temu dziecku, zresztą ich jedynemu. Piotr zrobił, co w jego mocy, aby dostosować dom do potrzeb i możliwości córeczki, choć nie jest im łatwo. Tylko on pracuje, ponieważ Urszula musi opiekować się Angeliką.

W wypadku uszkodzony został jedyny wózek inwalidzki dziewczynki. Z pomocą pospieszył Leszek Langer, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw osób niepełnosprawnych. Nowy wózek udało się znaleźć.

Teraz największym problemem będzie leczenie dziewczynki oraz jej mamy, której stan wciąż jest bardzo poważny.

Dziecko potrzebuje systematycznej, drogiej rehabilitacji oraz leczenia neurochirurgicznego, neurologicznego i endokrynologicznego. Znosi wszystko bardzo dzielnie i marzy, że kiedyś będzie chodzić jak jej rówieśnicy.

- To radosna i rezolutna, mądra dziewczynka. Medycyna na razie jest bezradna w takich przypadkach, ale kto wie, co będzie w przyszłości... Pięknie byłoby, gdyby spełniło się jej marzenie - mówi nasz Czytelnik, przyjaciel rodziny.

Zobacz również: Łososina Dolna: zderzenie volvo i renault, 4 osoby w szpitalu

- Ja również marzę, że kiedyś wnuczka przybiegnie do mnie - dodaje pan Jerzy, dziadek Angeliki.

Dziewczynka jest podopieczną Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą. Nasi Czytelnicy mogą wesprzeć finansowo jej leczenie i rehabilitację za pośrednictwem tej właśnie organizacji. Pomogą w ten sposób całej rodzinie, która w jednej chwili znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, choć już wcześniej nie miała ona lekko.

Darczyńcom podpowiadamy dwa sposoby, jak wesprzeć dziewczynkę. Pierwszy to wpłata na konto bankowe (jego numer: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362) z wpisem w tytule przelewu "na leczenie i rehabilitację Angeliki Gutowskiej, podopiecznej nr 5365". Drugi to przekazanie jednego procenta z rocznego zeznania podatkowego. W tym wariancie należy w odpowiednich rubrykach druku PIT wpisać nazwę organizacji (Fundacja Dzieciom ,,Zdążyć z Pomocą"), jej numer KRS - 0000037904 oraz wzmiankę, że wpłatę przeznaczamy dla Angeliki Gutowskiej.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska