https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Mszanie. Policjant, który jechał porsche zostanie zwolniony

Policjant z Mszany Dolnej, który w styczniu brał udział w wypadku samochodowym i był pod wpływem alkoholu, straci pracę. Do Komendy Wojewódzkiej Małopolskiej Policji wpłynął wniosek o jego zwolnienie.

Wypadek w Mszanie Dolnej. Prokuratura zwleka z przesłuchaniem

Jak wykazały badania, policjant jeszcze na służbie pił alkohol, po czym opuścił miejsce pracy i wsiadł do porsche.
Prawdopodobnie przejażdżkę zaproponował mu mężczyzna, który przyjechał na komendę swoim samochodem, aby zgłosić uszkodzenie błotnika. Pojechali w kierunku Limanowej i z powrotem do Mszany. Według ustaleń prokuratury kierował 33-latek, policjant był pasażerem. Rozpędzone auto uderzyło w słup energetyczny i spłonęło.

Policjant miał we krwi 2 promile alkoholu. Trafił do szpitala i, według opinii biegłego, przez następne 30 dni nie mógł być przesłuchiwany.

Prokuratura od pięciu miesięcy nie przesłuchała policjanta oraz nie postawiła mu zarzutów. Cały czas czeka na ekspertyzy m.in. czy to funkcjonariusz siedział za kierownicą samochodu w momencie wypadku.

Właśnie rozpoczęła się procedura zwalniania policjanta bez czekania na opinię prokuratury. - To normalne postępowanie w tego typu sprawach. Do Komendy Wojewódzkiej Małopolskiej Policji został złożony wniosek o zwolnienie funkcjonariusza ze względu na "dobro służby" - potwierdza nadkomisarz Katarzyna Cisło, rzecznik komendy w Krakowie.

Policjant miał 13-letni staż pracy. Od 12 stycznia jest na zwolnieniu lekarskim i pobiera policyjne wynagrodzenie.


Mszana Dolna. Pożar porsche, jechał nim policjant [ZDJĘCIA, WIDEO]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
"Jak wykazały badania, policjant jeszcze na służbie pił alkohol", (badania a nie przypuszczenia!) czyli podstawa do zwolnienia jest i pasuje tu "dla dobra służby" (żeby nie dawał złego przykładu innym).
l
lol
Zasada w tej firmie jest jedna, jeśli rozdmuchane przez media jak najszybciej zakończyć sprawę i wyrok, media odpuszczą sprawa ucichnie, a Pan były policjant o ile ma trochę kasy na adwokatów to odwołanie, 2 latka w cywilu i możliwe uchylenie wyroku, przywrócenie do służby, .....bo sprawa trochę niewyraźna.
l
lol
To nie ten dział.
s
stary pies
szkoda ze dla dobra słuzby nie mozna zwolnić komendanta ktory frywolnie przenosi policjantów do pełnienia na inne stanowiska i do innych jednostek , lub wprowadza zamęt w jednostce lub nie wydaje zgody na dodatkowe wynagrodzenie w innej pracy , szkoda ze nie widzą własnej głupoty za którą zwolnił by ich kazdy glina w terenie , życze policjantowi z porsche ze jesli zarzuty okażą się bezpodstawne aby wrócil do pracy i wziął duuuze wynagrodzenie i odszkodowanie ... ale z drugiej strony po co tu wracać skoro ta instytucja tak przerażliwie chora ;-);-) a głupków nie brakuje 300 na 1 miejsce pracy bo stała pensja . a wylatujesz bo "dla dobra służby" heheh dobre .. stary mi kiedys gadał jestes chyba jeb... ty ze chcesz isc do firmy mowił mi wtedy jak najdalej od tego ..... ale mowie nie przeciez moze sie mylić ... dziś swietej pamięci uścicnął bym mu rękę i powiedział ze miał rację ;-) pozdro dla wytrwałych gliniarzy do konca mojego albo jej ;-)
e
edek
To nie tylko on dup.... Moczy ale i przełożeni w trakcie pracy dwa promyki i nie widać nie wieze. Zwolnienie bez podstawne, stwierdzenie bieglego ale brak dowodów glupota. Po zwolnieniu sprawa do sadu
s
st sierż"buli"
Bo nie był plecakiem, nie lizał d*** przełożonym... JAK NIE MASIĘ ZA CO DOCZEPIĆ TO JEST FURTKA... "DLA DOBRA SŁUŻBY"...
P
Peter
Na PIS i Ziobro bym niggdy nie glosowal. Byl Ziobro przy wladzy, to razem z PIS tylko haki na ludzi robili
m
mam was w ch...u
Wyliżemy wam rowa my policjanty byle by komedianty byly szcwsliwe
B
B...
1. Według ustaleń prokuratury kierował 33-latek, policjant był pasażerem.

2. Cały czas czeka na ekspertyzy m.in. czy to funkcjonariusz siedział za kierownicą samochodu w momencie wypadku.

Ale ty już stwierdziłeś, że to policjant spowodował wypadek po pijaku.

P.S. Rozumiem, że wg Ciebie, jeśli okaże się, że to nie policjant siedział za kierownicą i nie on spowodował wypadek, kary które zaproponowałeś pozostają tak czy inaczej bez zmian dla policjanta. Nie odpowiadaj.
p
pioooooooooooooooootr
Dziwne to troche. czyli rozumie wywalilo go z policji bo pil na sluzbie a nie dlatego ze jechal autem jako pasazer neitrzeźwy, ale zaraz zaraz. skad oni wiedza ze pil na sluzbie ? bo ktos tak powiedizal ? to fajnie od dzisiaj jak mnie policjant ukara mandatem to powiem ze byl pijany czyli pil na sluzbie , rozglosze to i oni go wywala ? super :) aaa jak by mi nie uwierzyli to moze ktorys z tych przeze mnie nieslusznie oczerniny dokona jakiejs kolizji wypadku to wtedy go wywala : ) tak czy siak swietny pomysl na pozbycie sie policjantów , zrobic rozglos ze byl pijany tzn ze pil w pracy , i wtedy oni nie udawadniajac mu tego go wywala jak to nazwawszy dla dobra sluzby buahaha
o
o
no i co z tego ,że pił....
L
Luki
czy tylko ktoś tak powiedział i tak jest?. Przecież wychodząc dajmy na to o 19 z pracy nikt go nie badał na trzeźwość. A badanie krwi?. Cóż, wystarczy wypić alkohol o 19.01 i już wynik kiedy mogło być pite będzie zafałszowany.
p
pol
i emeryturka ?
G
Gość
Jak by cie stuknal pijany i tylko rozbil auto to czekasz rok na odszkodowanie jak by ci kogos zabil albo zrobil kaleke to co? Dalej poblazliwie czy maksymalna kara , najbardziej kazdego boli po kieszeni
i
i czytać nie umiesz
pił na służbie!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska