Czytaj także:
Mszana Dolna. Pożar porsche, jechał nim policjant [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wypadek w Mszanie. "Sweet focia" policjanta w szpitalu. "Wszystko ok"
Wypadek w Mszanie. Policjant, który jechał porsche pił na służbie? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Limanowscy śledczy nie mogli go przesłuchać, bo biegły wydał opinię, w której napisał, że przez 30 dni rozmowa z rannym policjantem nie będzie możliwa. Mimo że on sam deklarował na facebooku, że czuje się dobrze.
Śledczy rozważali powołanie innego biegłego, do weryfikacji stanu zdrowia policjanta. Okazało się to niepotrzebne, bo w tym tygodniu opinia medyka wygaśnie. Policjant zostanie przesłuchany przez prokuratora z Bochni. To tamtejszej jednostce zlecono prowadzenie tej sprawy, po wyłączeniu się z niej wszystkich prokuratur rejonu sądeckiego.
- Dopiero po przeprowadzeniu kolejnych ekspertyz prokurator zdecyduje, w jakim charakterze wezwać policjanta - zapowiada Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Zarzut udostępnienia pijanemu policjantowi samochodu i utrudniania śledztwa postawiono właścicielowi porsche. Utrzymywał bowiem, że to on prowadził samochód.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+