https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w krakowskim komisariacie policji. Przesłuchano większość policjantów mogących mieć ewentualny związek z tym zdarzeniem

Aleksandra Łabędź
Prokuratura Okręgowa w Kielcach cały czas prowadzi śledztwo w sprawie samobójstwa, do którego doszło na początku grudnia minionego roku w krakowskim komisariacie policji przy ul. Szerokiej
Prokuratura Okręgowa w Kielcach cały czas prowadzi śledztwo w sprawie samobójstwa, do którego doszło na początku grudnia minionego roku w krakowskim komisariacie policji przy ul. Szerokiej Małopolska Policja
Prokuratura Okręgowa w Kielcach cały czas prowadzi śledztwo w sprawie samobójstwa, do którego doszło na początku grudnia minionego roku w krakowskim komisariacie policji przy ul. Szerokiej. Jak informuje nas Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, przesłuchano już większość funkcjonariuszy policji mogących mieć ewentualny związek z tym zdarzeniem.

Krakowska prokuratura wyłączona z postępowania

W połowie grudnia minionego roku pojawił się wniosek Prokuratury Okręgowej w Krakowie do Prokuratury Regionalnej, by wyznaczyła inną jednostkę do prowadzenia śledztwa w sprawie wydarzeń, do których doszło półtora tygodnia wcześniej w krakowskim komisariacie policji. Śledczy złożyli ten wniosek, ponieważ chcieli uniknąć ewentualnych zarzutów o stronniczość.

Prokuratura Okręgowa w Kielcach prowadzi śledztwo

- W sprawie tej w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach prowadzone jest śledztwo, nikomu nie przedstawiono zarzutów. Obecnie kompletowany jest materiał dowodowy, w tym przesłuchiwani są świadkowie i gromadzona jest dokumentacja mająca związek z tym zdarzeniem, a także oczekujemy na opinie biegłych z zakresu m.in. badania broni i balistyki. Celem tych czynności jest ustalenie okoliczności śmierci zatrzymanego mężczyzny, jak również zweryfikowanie prawidłowości czynności realizowanych z zatrzymanym mężczyzną przez funkcjonariuszy - mówi nam Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Dalej tłumaczy: - Z uwagi na dobro tego postępowania nie można podać szczegółów bieżących ustaleń do publicznej wiadomości.

- Mogę jedynie poinformować, że miejsce, gdzie doszło do śmierci mężczyzny nie było objęte monitoringiem wizyjnym, a nadto że przesłuchano większość funkcjonariuszy Policji mogących mieć ewentualny związek z tym zdarzeniem - dodaje Prokopowicz.

Dramat w krakowskim komisariacie

Przypominamy, że we wtorek, 3 grudnia 2024 roku około godz. 23.00 operator WCPR otrzymał prośbę o interwencję w jednym z mieszkań przy ul. św. Wawrzyńca w Krakowie. Lokatorka kamienicy zgłaszała awanturę w mieszkaniu swojej znajomej w tej kamienicy.

Jak wyjaśniała prokuratura, po wejściu siłowym przy pomocy straży pożarnej, w mieszkaniu policjanci znaleźli ranną 24-latkę oraz 23-letniego mężczyznę po próbie samobójczej. Poszkodowana została przewieziona do szpitala, gdzie wskutek odniesionych obrażeń zmarła.

W mieszkaniu wykonywane były oględziny z udziałem prokuratora.

23-letni mężczyzna podejrzany o dokonanie uszkodzenia ciała kobiety, został przekonwojowany przez policjantów do I Komisariatu Policji w Krakowie, który mieści się przy ul. Szerokiej. Tam były wykonywane z nim czynności.

W środę, 4 grudnia, przed godziną 6.00 w komisariacie podczas dalszych czynności zatrzymany 23-latek wyrwał broń policjantowi i popełnił samobójstwo.

Wstępne wyniki sekcji zwłok

W czwartek, 5 grudnia, Prokuratura Okręgowa w Krakowie podała wstępne wyniki sekcji zwłok: 24-letniej kobiety pochodzenia polsko-kanadyjskiego, a także 23-letniego mężczyzny pochodzenia kanadyjskiego.

- Jeżeli chodzi o młodą dziewczynę, to na jej ciele ujawniono szereg ran kłutych, ciętych. Między innymi uszkodzenie żyły szyjnej, uszkodzenie obu płuc, wątroby, nerek. Rany obronne na dłoniach – ich było kilkanaście, trudno jednak wypowiadać się co do dokładnej ich liczby. Zgon nastąpił w wyniku wykrwawienia się – mówiła nam prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Jeżeli zaś chodzi o mężczyznę, który miał odebrać sobie życie w krakowskim komisariacie, prok. Oliwia Bożek-Michalec tłumaczyła: - Na jego ciele ujawniono jedną ranę – śmiertelną ranę postrzałową na głowie - mówiła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska