https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć młodego mężczyzny w krakowskim komisariacie policji. Nowe informacje w sprawie śledztwa

Aleksandra Łabędź
Małopolska Policja
"Krakowscy prokuratorzy chcą się wyłączyć ze śledztwa dotyczącego samobójczej śmierci obywatela Kanady na komisariacie przy ul. Szerokiej" - informuje radio RMF FM. Przypominamy, że na początku grudnia br. 23-letni mężczyzna najpierw śmiertelnie ranił swoją partnerkę w jednej z krakowskich kamienic, a następnie sam próbował sobie odebrać życie będąc jeszcze w mieszkaniu. Podczas przesłuchania w I Komisariacie Policji w Krakowie, mimo założonych kajdanek, wyrwał broń policjantowi i popełnił samobójstwo.

Jak dowiedział się reporter RMF FM: "Jest wniosek do Prokuratury Regionalnej, by wyznaczyła inną jednostkę do prowadzenia śledztwa w sprawie tragedii sprzed dwóch tygodni, gdy zatrzymany 23-latek wyrwał policjantom broń i śmiertelnie postrzelił się w głowę. Śledczy złożyli ten wniosek, bo chodzi im o wyeliminowanie zarzutów o stronniczość. Chcą, by sprawą zajęli się śledczy z innych prokuratur z obszaru regionu krakowskiego".

Report RMF FM dowiedział się również, że do tej pory nie przesłuchano kluczowych osób, funkcjonariuszy, którzy wraz z zatrzymanym przebywali w pomieszczeniu w trakcie incydentu.

Jak udało nam się dowiedzieć jeszcze 6 grudnia, już wówczas funkcjonariusze przebywali na zwolnieniach lekarskich.

Wstępne wyniki sekcji zwłok

W czwartek, 5 grudnia, Prokuratura Okręgowa w Krakowie podała wstępne wyniki sekcji zwłok: 24-letniej kobiety pochodzenia polsko-kanadyjskiego, a także 23-letniego mężczyzny pochodzenia kanadyjskiego.

- Jeżeli chodzi o młodą dziewczynę, to na jej ciele ujawniono szereg ran kłutych, ciętych. Między innymi uszkodzenie żyły szyjnej, uszkodzenie obu płuc, wątroby, nerek. Rany obronne na dłoniach – ich było kilkanaście, trudno jednak wypowiadać się co do dokładnej ich liczby. Zgon nastąpił w wyniku wykrwawienia się – mówiła nam prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Jeżeli zaś chodzi o mężczyznę, który miał odebrać sobie życie w krakowskim komisariacie, prok. Oliwia Bożek-Michalec tłumaczyła: - Na jego ciele ujawniono jedną ranę – śmiertelną ranę postrzałową na głowie. To potwierdza wersję, że było to samobójstwo. Nie miał on żadnych innych ran postrzałowych - mówiła.

Dramat w jednym z krakowskich komisariatów

Przypominamy, że we wtorek, 3 grudnia, około godz. 23.00 operator WCPR otrzymał prośbę o interwencję w jednym z mieszkań przy ul. św. Wawrzyńca w Krakowie. Lokatorka kamienicy zgłaszała awanturę w mieszkaniu swojej znajomej w tej kamienicy.

Jak wyjaśniała prokuratura, po wejściu siłowym przy pomocy straży pożarnej, w mieszkaniu policjanci znaleźli ranną 24-latkę oraz 23-letniego mężczyznę po próbie samobójczej. Poszkodowana została przewieziona do szpitala, gdzie wskutek odniesionych obrażeń zmarła.

W mieszkaniu wykonywane były oględziny z udziałem prokuratora.

23-letni mężczyzna podejrzany o dokonanie uszkodzenia ciała kobiety, został przekonwojowany przez policjantów do I Komisariatu Policji w Krakowie, który mieści się przy ul. Szerokiej. Tam były wykonywane z nim czynności.

Śmierć w krakowskim komisariacie

W środę, 4 grudnia, przed  godziną 6.00 w komisariacie podczas dalszych czynności zatrzymany 23-latek wyrwał broń policjantowi, mimo, że miał na rękach kajdanki i popełnił samobójstwo. Jak udało nam się dowiedzieć, w momencie, gdy zabrał on broń policjantowi, funkcjonariusz miał wybiec z pomieszczenia. W tym czasie w kierunku 23-letniego mężczyzny oddała strzały policjantka. Żadna z kul nawet nie drasnęła ciała mężczyzny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska