To cud, że nikt nie zginął w tym wypadku. W Rabie Wyżnej w nocy ze środy na czwartek dachował samochód osobowy i wpadł do głębokiego wąwozu. Ranna została tylko jedna osoba.
Do wypadku doszło na drodze z Raby Wyżnej w kierunku Harkabuza, tuż obok miejscowego boiska "Orlik". Samochód wpadł do głębokiego, zalesionego wąwozu. Przybyli na miejsce strażacy pomogli wyjść z samochodu poszkodowanym. Ranna została tylko jedna osoba.
Straż pożarna - OSP z Raby Wyżnej i jednostka zawodowa z Rabki-Zdrój - pomogli wydostać samochód z wąwozu. Potrzeba było do tego dźwigu.
spieszyli sie pijani na procesje,proboszcz kazal na kolana i do buzi
Po trzystu metrach ty byś się rozleciał na pierwszym zakręcie.Koluniu z tektury falistej.
G
Gość
2019-06-20T09:19:05 02:00, robert:
spieszyli sie pijani na procesje,proboszcz kazal na kolana i do buzi
Hahah śmieszny typie jestes najpierw sie moze dowiedz dlaczego soe tak wydarzylo a pozniej komentuj bo na ten moment ten komentarz jest tak bardzo żałosny jak i jego twórca
r
robert
spieszyli sie pijani na procesje,proboszcz kazal na kolana i do buzi