https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypożyczalnie rowerów puste przez opieszałość urzędników

Piotr Rąpalski
Choć wiosna w pełni, miejskiego roweru nie wypożyczysz
Choć wiosna w pełni, miejskiego roweru nie wypożyczysz Anna Kaczmarz
Miejska wypożyczalnia rowerów w Krakowie powinna była ruszyć z początkiem kwietnia - jak w poprzednich latach. Tymczasem miesiąc ma się ku końcowi, a stojaki pod bicykle wciąż świecą pustkami. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu spóźnił się z ogłoszeniem przetargu na ich nowego operatora. Wypożyczalnia, zamiast się rozwijać, traci klientów.

Grozi jej dłuższy przestój. Firma Bikeone, która do tej pory nią zarządzała, nie przystąpiła do przetargu. Urzędnicy żądają, aby operator do roku 2015 postawił w mieście 150 stacji wypożyczalni z 1500 rowerami (dziś mamy 16 punktów i ok. 100 jednośladów.) Według Bikeone to ryzykowny biznes. Obecnie ZIKiT prowadzi żmudne negocjacje tylko z jedną firmą.

Rowery i stacje wypożyczalni są w większości własnością miasta. Urzędnicy chcą je oddać w zarządzanie prywatnej firmie, która ma system utrzymywać i rozwijać. To tzw. koncesja. Niestety, w magistracie zaczęli szukać inwestora dopiero z początkiem marca, choć umowa ze starym operatorem wygasła w listopadzie 2011 roku.

- Do przetargu przygotowywaliśmy się bardzo starannie - tłumaczy Piotr Hamarnik z ZIKiT. - Dużo czasu zajęło nam rzeczowe porównanie ofert z innych europejskich miast i takie skonstruowanie ostatecznej wersji koncesji, aby zadowoleni byli zarówno przyszli użytkownicy, jak i operator - dodaje.

Ale o tym, że umowa z Bikeone wygaśnie po trzech latach, było wiadomo już wtedy gdy wypożyczalnia ruszała, czyli w 2008 roku. Czasu było więc sporo.

Firma Bikeone nie przystąpiła do przetargu. - Nie startowaliśmy, bo warunki, jakie stawia ZIKiT, bez wsparcia miasta są dla nas nie do spełnienia - mówi Ireneusz Chmielak z Bikeone. Szacuje, że na zrealizowanie żądań urzędników trzeba wyłożyć 1,5-2 mln zł. Tymczasem operator wypożyczalni może liczyć głównie na wpływy z niewielkich reklam na rowerach i sponsorów. Na samym wypożyczaniu nie zarabia się kokosów. Do tej pory, aby jeździć na miejskim rowerze, trzeba było zapłacić 1 zł za rejestrację i 15-65 zł abonamentu (w zależności od okresu). W jego ramach każde pierwsze 30 minut jazdy było za darmo, godzina kosztowała 2 zł, dwie - 3 zł, a każda następna 4 zł. Wielu użytkownikom wystarczał jednak półgodzinny przejazd.

Teraz miejska wypożyczalnia traci przez zastój klientów. - Jeździłam niemal codziennie na studia miejskim rowerem. Skoro teraz nie można go wypożyczyć, kupiłam własny - mówi Iwona Gryszak, studentka UJ. A sprawny rower można kupić już od 300 zł

- Sprzedaż skoczyła o 12 proc. w porównaniu do zeszłego roku - potwierdza Marek Kowalski, prowadzący sklep z bicyklami przy ul. Dajwór.

W Bikeone również są pewni, że przez spóźniony przetarg wypożyczalnia straci. Co roku najwięcej nowych klientów pojawiało się w kwietniu i w maju. Umowa z nowym operatorem zostanie podpisana najwcześniej w przyszłym miesiącu, a system i rowery trzeba będzie jeszcze przygotować. Oby udało się przed Euro 2012, kiedy do Krakowa zjadą kibice z Holandii, wielcy miłośnicy bicykli.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sipdoP
Osoba pisząca powyższy komentarz jest niepełnosprawna umysłowo, wybaczamy jej.
G
Grinew
to mniejsza ilość idiotów na ulicach miasta. Żadna strata. Rowerzyści są plagą.
g
gosc
Regularne badania psychologiczne dla wszystkich kierowcow, rowerzysci nie morduja ludzi
P
Paweł
Niestety dopóki naszym miastem rządzi Majchrowski, to nic się nie zmieni. Już tyle było wpadek ZIKitu i nic nie słychać, aby ktokolwiek z kierownictwa został odwołany. Największy sukces ZIKiTu w ostatnim czasie to opóźnienie włączania latarni, jednak to raczej nie służy mieszkańcom.
r
rowery są BE!
Ubezpieczenia OC i karty rowerowe dla wszystkich rowerzystów!
k
ktoś
i znowu wtopa i porażka tego zikitu,jak nie znikają mu miliony z konta oczywiście nikt z zikitu nie zawalił,to teraz spóznili sie z ogloszeniem przetargu,hmmm wali ich to czy bedzie można jeżdzić w kwietniu czy lipcu.....KIEDY W KOŃCU LUDZIE Z ZIKITU BĘDĄ ODPOWIADALI PERSONALNIE I FINANSOWO ZA SWOJE BŁĘDY??????CZY TO JEST MOŻLIWE?????CHYBA NIE BO SĄ POD JAKĄŚ OCHRONĄ!!!!!....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska