W lipcu w sklepach płaciliśmy o ponad 18 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku przed rokiem. Poszła w górę każda z 12 monitorowanych kategorii. Dynamika wzrostów kolejny raz była w większości dwucyfrowa – wynika z "Indeksu cen w sklepach detalicznych".
– Te dane świadczą o tym, że z każdym miesiącem za przysłowiowe 100 zł możemy kupić coraz mniej produktów. Spirala inflacyjna rozkręciła się już na dobre i należy spodziewać się kolejnych podwyżek. Przemawiają za tym czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Wciąż jest odczuwalny wzrost kosztów wytwarzania, wywołany pandemią– zwraca uwagę dr Robert Orpych z Wyższej Szkoły Bankowej.
W konsekwencji Polacy są zmuszeni do zmiany nawyków i zaciśnięcia pasa. A to, że zaczynają oszczędzać również na jedzeniu, potwierdzają wyniki badań zrealizowanych przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Drożyzna w sklepach utrzymuje się kolejny miesiąc z rzędu. "...
Wyrzucamy mniej jedzenia
Jedna trzecia Polaków nadal traci pieniądze z powodu marnotrawienia żywności, jednak z roku na rok są to coraz mniejsze kwoty. Zlecone w lipcu br. przez BIG InfoMonitor badanie, pokazało, że kwota ponoszonych w ten sposób strat, wynosi teraz średnio 37 zł na miesiąc. Marnotrawienie jedzenia o wartości mniejszej niż 100 zł miesięcznie, zadeklarowało 26 proc. respondentów.
– W ubiegłym roku takiej odpowiedzi udzieliło znacznie więcej pytanych, bo aż 38 proc. Podobnie jest w przypadku osób twierdzących, że w ogóle nie marnują produktów spożywczych. W 2021 można było spotkać się z tym w nieco ponad połowie (52 proc.) polskich domów, natomiast teraz jest tak już w 65 proc. przypadków. To doskonale obrazuje, jak bardzo pogorszyła się sytuacja finansowa w polskich gospodarstwach domowych. I o ile efekt jest z pewnością pozytywny – bo na takim oszczędzaniu skorzystamy zarówno my, jak i planeta – to główna przyczyna tej zmiany nie napawa optymizmem – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.
Dlaczego marnujemy żywność?
Informacje zebrane w ramach Programu Racjonalizacji i Ograniczenia Marnotrawstwa Żywności (PROM) pokazują, że rocznie – licząc handel, gastronomię, przetwórstwo, produkcję rolniczą, transport i gospodarstwa domowe – wyrzucamy 4,8 mln ton artykułów spożywczych. Zaskoczyć może fakt, że największy udział mają w tym konsumenci (60 proc.).
Z danych zgromadzonych przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że najczęściej marnujemy, bo zapominamy. Ponad połowa respondentów wskazała bowiem, na to, że produkty „chowają się” w lodówce i w efekcie ulegają zepsuciu.
Kolejną istotną przyczyną wyrzucania jedzenia jest przygotowywanie zbyt dużych porcji (28 proc.) oraz robienie zbyt dużych zakupów (23 proc.). 13 proc. pytanych zadeklarowało, że głównym powodem marnotrawstwa w ich domach jest robienie zakupów bez listy.
Podobne wnioski możemy wyciągnąć z Raportu Federacji Polskich Banków Żywności, który wskazuje, że jednym z kluczowych czynników sprzyjających wyrzucaniu jedzenia jest nieodpowiednie przygotowanie się do zakupów oraz same zakupy.
– Niewyrzucanie jedzenia nabrało w ostatnich latach nowego znaczenia, a Polacy nie kierują się już wyłącznie pobudkami proekologicznymi. Już niemal 60 proc. pytanych oszczędza pieniądze, robiąc zakupy spożywcze w sposób przemyślany, bo w dobie kryzysu racjonalne gospodarowanie zasobami stało się ratunkiem dla domowego budżetu – dodaje Grzelczak.
