https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

XI Forum Przedsiębiorców Małopolski. Już najwyższy czas na markę „Made in Polska”. Jej nie musimy się wstydzić

Grzegorz Skowron
Andrzej Banas / Polska Press
XI Forum Przedsiębiorców Małopolski. Eksperci, urzędnicy, przedsiębiorcy, liderzy wszystkich najważniejszych organizacji gospodarczych w naszym regionie spotkali się w hali EXPO Kraków, by dyskutować o tym, jak budować silną markę firm, ich produktów i usług.

Co robić, by marka małopolska była równie silna jak bawarska czy kalifornijska i byśmy wszyscy czerpali z tego korzyści? Jak bez wielkich nakładów, skutecznie budować silną markę firm i ich produktów lub usług oraz regionu? Skąd wziąć pieniądze na budowanie takich marek i jak skorzystać z najnowszych mechanizmów wsparcia? Jak promować nasz region, by jego renoma stała się dla przedsiębiorców siłą pociągową? Jak wykorzystać sukcesy czołowych firm Małopolski do rozwoju pozostałych?

To tylko niektóre z pytań, na które próbowali odpowiedzieć uczestnicy XI Forum Przedsiębiorców Małopolski, które odbyło się 3 czerwca 2019 w hali EXPO Kraków. Tym razem spotkanie ekspertów, urzędników, przedsiębiorców, liderów wszystkich najważniejszych organizacji gospodarczych w regionie odbywało się pod hasłem „Marka Małopolska. Świetne pomysły, jakość, tradycja, technologia”. Gościem specjalnym Forum była minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Przecież nie tylko żywność mamy dobrą

Według niej Polska zaczyna być doceniana, choć najbardziej widoczne jest to tylko w przypadku żywności. - To ciągle nasz największy produkt eksportowy - mówiła minister podkreślając, że to u nas powstają znakomite meble i sprzęt AGD, który potem sprzedawany jest pod obcymi markami.

- Skoro sami wstydziliśmy naszych produktów, to jak mieliśmy je promować - przypominała Małgorzata Popławska, prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

A Paweł Tyszkiewicz ze Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR zwrócił uwagę, że choć Polska jest 23. gospodarką na świecie, to pod względem wizerunkowym zajmuje dopiero 45. pozycję. - Przez 30 lat nie zbudowaliśmy żądnej znaczącej marki. W pierwszej „500” najbardziej rozpoznawalnych na świecie nie ma żadnej z Polski - zauważył Paweł Tyszkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Małym pocieszeniem może być to, że niektórym firmom udało się zbudować mocną pozycję na polskim rynku. To nie przekłada się jednak na masowe naśladownictwo, zwłaszcza wśród małych przedsiębiorców. - Oni zdają sobie sprawę, że muszą budować markę, ale jest tak wiele problemów, że nie mają na to czasu. Do tego dochodzi nieufność wobec instytucji państwowych i ciągły wzrost okołopłacowych kosztów, na które trzeba znaleźć pieniądze - tłumaczył Janusz Strzeboński, prezes Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych.

Małopolska pierwszym miejscem, gdzieś coś drgnęło

Najważniejszy wniosek z wczorajszej debaty jest taki, że sama jakość produktu już nie wystarczy. Oczywiście bez tej jakości nie może być mowy o sukcesie, ale trzeba do niej dołożyć coś jeszcze - marketing.

- Ale on kojarzy się źle, dla wielu to wciskanie kitu. Tyle że tak jak korzystamy z pomocy prawnika, by nie mieć potem kłopotów, należy też korzystać z marketingu, nawet w przypadku małego sklepiku, bo przecież przyjemniej robi się zakupy, gdy półki są kolorowe i estetyczne - mówiła Małgorzata Popławska. A prowadzący debatę red. Zbigniew Bartuś zwracał uwagę, że wiele małopolskich i polskich produktów jest tak dobrych, że nie trzeba o nich wciskać kitu, a wystarczy powiedzieć o nich prawdę.

Według Marka Maja, założyciela firmy SMAY, członka zarządu Małopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan, zapomnieliśmy, że marka produktu musi być utożsamiana z krajem, w którym powstaje. - Jak słyszymy Mercedes, myślimy Niemcy, jak zegarki - Szwajcaria. Z czym kojarzy się Polska? Coraz częściej z dobrą żywnością, ale przecież producentem wielu innych dobrych produktów - przekonywał Marek Maj.

- Małopolska jest pierwszym miejscem, w którym coś drgnęło pod tym względem - stwierdził Paweł Tyszkiewicz. To nasz samorząd regionalny prowadzi kampanię promocyjną pod hasłem ”Made in Małopolska”. Według niego nadszedł czas, by posługiwać się logo „Made in Polska”. - Nie made in Poland, to trochę jak made in Holland, a Polska jest coraz bardziej rozpoznawalna - przekonywał przedstawiciel Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej.

Marka to także człowiek, #bo ludzie są najważniejsi

- Made in Polska to ludzie, a ludzie są najważniejsi - podkreślał z kolei Stefan Życzkowski, prezes firmy Astor, przedstawiciele Loży Małopolskiej Business Centre Club.

Według niego dobry marketing polega też na tym, że okazja spotyka się z przygotowaniem. A teraz dobrą okazją jest pasmo sukcesów polskich sportowców, którzy budują pozytywny wizerunek naszego kraju. - Pewnie Jakub Błaszczykowski wygra w tym roku nagrodę Fair Play FIFA, może Małopolska, wykorzystując okazję, powinna zbudować coś na jego wizerunku - rzucił pomysł Stefan Życzkowski.

- Budowa polskiej marki odbywa się w dwóch krokach. Najpierw w naszym kraju i wiele firm zadowala się istnieniem na wewnętrznym 37-milionowym rynku. My staramy się budzić apetyty na więcej, na wychodzenie na inne rynki - przekonywała Jadwiga Emilewicz.

Minister dziękowała, przedsiębiorcy narzekali

Pochodząca z Krakowa minister jest stałym gościem Forum. Dzięki jej obecności i współpracy z Małopolskim Porozumieniem Organizacji Gospodarczych pojawiły się nowe rozwiązania, służące firmom, m.in. mały ZUS, konstytucja dla biznesu czy ustawa o zatorach płatniczych. I za tę współpracę Jadwiga Emilewicz wczoraj dziękowała.

Ale musiała też wysłuchać narzekań przedsiębiorców na #obciążanie ich dodatkowymi kosztami czy nowe obowiązki biurokratyczne. - My wiemy, że jest konstytucja biznesu, dobrze byłoby, żeby wiedzieli o niej także urzędnicy - mówił Janusz Strzeboński.

Organizator:

Patronat honorowy:

Patronat medialny:

     

Partnerzy:

 

WIDEO: Krótki wywiad. Kosmiczna misja magistratu

Wybrane dla Ciebie

Kibice Wisły Kraków mieli bilety na mecz w Rzeszowie. Już ich nie mają i nie kupią…

Kibice Wisły Kraków mieli bilety na mecz w Rzeszowie. Już ich nie mają i nie kupią…

Nawrocki obiecał Polakom ponad 90 mld zł. To bezkres absurdu

TYLKO U NAS
Nawrocki obiecał Polakom ponad 90 mld zł. To bezkres absurdu

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska