Autor: Anna Kaczmarz
- Wcześniej przeprowadzaliśmy oględziny konserwatorskie i wstępne prace przygotowawcze, m.in. czyszczenie parą - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Gdybyśmy nie ustawili rusztowania przed 3 maja, bylibyśmy teraz kilka tygodni do tyłu - dodaje.
Spreparowane łupiny orzechów arachidowych pierwotnie wykorzystywane były do czyszczenia samolotów, dopieru później zaczęto je stosować przy odnawianiu pomników. Łupiny są najpierw odtłuszczane, granulowane i ścierane do postaci sypkiego proszku, którym następnie pod ciśnieniem czyści się elementy z metalu. Chodzi o to, aby pozostawić na nich patynę, najlepszą ochronę, na którą zostanie jeszcze nałożony wosk.
Remont jest konieczny, ponieważ na rzeźbach wykonanych z brązu, zalega gruba warstwa zanieczyszczeń. Ponadto na całym pomniku widać dużą ilość drobnych uszkodzeń mechanicznych. Konieczne jest także mocniejsze przymocowanie tablic z herbami, aby zapobiec ich zniszczeniu czy oderwaniu. W ramach prac przewidziane jest także uzupełnienie ubytków spoin ołowianych, które scalają elementy pomnika. Obecnie wnika do nich woda opadowa, która zamarzając może powodować pęknięcia kamienia, a nawet rozsunięcie się ciosów. Oczyszczony zostanie także granit z podstawy monumentu.
Pomnik Grunwaldzki z figurami z brązu, nie był odnawiany od czasu jego powstania, czyli od 1976 roku, kiedy został postawiony ponownie na miejscu oryginału z 1910 roku, zniszczonego przez hitlerowców.