- Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie ognia - mówi Andrzej Król Łęgowski, rzecznik prasowy zakopiańskiej straży pożarnej. - Ustaliliśmy, że pierwotnie w drewnianym budynku na Gładkiem zapaliła się zewnętrzna ściana, po której ogień przeszedł na dwa górne piętra domu.
Do strażaków pierwsza informacja o pożarze na Gładkiemdotarła po godzinie 20. Walka z ogniem trwała przez następne 4 godziny.
W niedzielę straż pożarna dalej szacowała straty, jakie wywołał ogień. Wiadomo już jednak, że na pewno będą one spore. By ugasić płonące poddasze, strażacy rozebrali część dachu przykrywającego dom.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+