
Giewont
A jak ktoś już chce się pomęczyć, ale za to mieć niezapomniany foty, których pozazdrości nam niejeden znajomy, powinniśmy ruszyć na Giewont - najsłynniejszy szczyt widziany z Zakopanego. Zdjęcie oczywiście musi być przy krzyżu na szczycie. To obowiązkowe. Bez tego wejście na Giewont się nie liczy.

Drabinka na Koziej Przełęczy
Jeśli jednak na prawdę chcemy, by nam znajomi zazdrościli, ruszamy na Orlą Perć - najtrudniejszy szlak w Tatrach. Wybieramy Kozią Przełęcz i słynną drabinkę. 8-metrowa słynna drabina u wieli mrozi krew w żyłach. Ale zdjęcia jak wspinamy się po tej drabince - zrobione przez kogoś z góry - zrobi furorę w naszych mediach społecznościowych.

Mnich
W ostatnich latach hitem stały się zdjęcia ze szczytu Mnicha z Morskim Okiem poniżej robione ze specjalnego kija do robienia selfie. Zdobyć takie zdjęcie oznacza jednak najpierw spory wysiłek - żeby się na Mnicha wspiąć.
Jeśli nie wspinaliście się nigdy w Tatrach, nie wybierajcie się sami na Mnicha. Tam najlepiej jest iść z doświadczonym przewodnikiem wysokogórskim.

Gubałówka
A jeśli nie chce nam się w ogóle chodzić po Tatrach, ale chcemy się sfotografować z ich piękną panoramę - ruszajmy na Gubałówkę. Tak możemy poleżeć sobie na leżakach na piaszczystej plaży, a przy okazji zrobić sobie spektakularne zdjęcie.