https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopianka. W Poroninie postawiono światła. Tworzą się gigantyczne korki [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Kolejne utrudnienia w ruchu na zakopiance. Od teraz przez kolejne dwa miesiące kierowcy w Poroninie będą stać na światłach. Zakorkowany jest przede wszystkim wyjazd z Zakopanego. Lepiej w ogóle omijać Poronin.

Światła zostały ustawione przez drogowców w związku z budową tzw., węzła tatrzańskiego. Stanęły one tuż za skrętem w stronę Zębu i Suchego (patrząc od strony Zakopanego). Związane jest to w kolejnym etapem prac przy węźle, czyli budową ronda na skrzyżowaniu drogi krajowej z drogą w stronę Suchego i Zębu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lubień. Od poniedziałku utrudnienia - zakopianka zostanie zamknięta, będzie objazd

Wykonawca prac zapowiada, że ruch wahadłowy sterowany światłami będzie utrzymany w tym miejscu przez ponad dwa miesiąca. Już w czwartek, gdy po raz pierwszy uruchomiono sygnalizację świetlną, widać było co to oznacza. Przy wyjeździe z Zakopanego stworzył się gigantyczny korek, który sięgał zakopiańskich Bachledów. Liczył więc ok. 7 kilometrów. Nieco lepiej jest jeśli chodzi o ruch w stronę Zakopanego.

To jednak za pewne zmieni się w weekend, gdy do Zakopanego będą zjeżdżać turyści. Katastrofy drogowej spodziewać się zaś możemy na długi weekend majowy. Wtedy Zakopane i okolice utkną w korku.

Teraz najlepiej wyjeżdżając z Zakopanego (ale i jadąc pod Giewont) wybrać trasę przez Chochołów i Czarny Dunajec. Tam ruch będzie mniejszy, choć i Chochołowie jest ruch wahadłowy. Tam również drogowcy zerwali asfalt w wiosce i wprowadzili sygnalizację świetlną.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rezerwista
Korekty niema praktycznie już nigdzie....
J
J
Niestety drodzy koledzy nie macie pojęcia o czym piszecie.
Zapewne jeżeli zarządcy dróg wykazali się "logicznym myśleniem" i remonty przeprowadziliby w osobnych terminach to dokładnie te same osoby które ubolewają nad jednoczesnym remontem narzekały by że non stop coś jest rozkopane i Podhale to jeden wielki plac budowlany.
Odrębną kwestią jest to, że tak duże inwestycje finansowane są ze środków zewnętrznych (UE). ZDW, GDDKiA, PZD czy gminy startują w wielu konkursach próbując pozyskać środki na różne inwestycje, nie wiedząc o tym kto co wygra w jakim czasie. Przesuwanie terminu robót oznaczałoby niespełnienie wcześniej zadeklarowanych obligów = utrata dofinansowania = drogi mogłyby być wyremontowane za 100 lat.
Kolejną sprawą jest to że pozwolenie na budowę które trzeba uzyskać ma termin ważności (2 lub 3 lata) w tym czasie dobrze by było zrobić drogę którą na Podhalu projektuje sie 5 lat bo Stasiu z Kaziem odwołują się od każdej możliwej decyzji bo szersza droga wchodzi 30cm w ich działki.
Cieszmy się więc, że udało się dopiąć pozwolenia na budowę i załatwić kasę - pół roku wytrzymamy a później będziemy mieć drogi które posłużą nam przez lata
K
Kati
To jest wlasnie skutek braku logicznego myslenia. Najlepiej rozkopac obie drogi naraz!
...
Dlaczego jednocześnie na dwu drogach dojazdowych do Zakopanego są remonty . Czy nie można wcześniej ustalić terminów ?
K
Krakauer
"Wykonawca prac zapowiada, że ruch wahadłowy sterowany światłami będzie utrzymany w tym miejscu przez ponad dwa miesiąca."
GK! - nie macie korekty?! Nikt nie czyta tego co napisał?! Przecież takie literówki łatwo wyłapać... Żenujący poziom dziennikarstwa :-{
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska