Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakręt (nie)bezpieczny?

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Tomasz Rabjasz
Zdaniem kierowców zakręt na granicy Kopalin i Bochni został źle wyprofilowany W ostatnim czasie, w tym miejscu doszło do kilku kolizji i wypadków

Marcin Mika wracał po pracy do domu, gdy w Kopalinach na poboczu ostrego zakrętu zobaczył renault clio.

- Oho pomyślałem, znów kolizja w tym miejscu - mówi młody mężczyzna.

Kolejna, bo sam 27-latek kursujący tą trasą przynajmniej dwa razy dziennie, widział ich już kilka. Najczęściej gdy padał deszcz. Kierowcy tracili panowanie nad samochodem i zjeżdżali na pobocze. Nawet 17 sierpnia, gdy kobieta kierująca renault wpadła w poślizg, rano w tym samym miejscu doszło do stłuczki dwóch pojazdów. Na szczęście nic poważnego się nie stało.

- Boję się jednak, że to jest takie czekanie na tragedię, coś w tym miejscu musi być nie tak skoro non stop tam się coś dzieje - dodaje Mika.

Źle wyprofilowany?

O tym, że jest to wyjątkowo niebezpieczny zakręt zdaje sobie sprawę także Andrzej Paprota z Lipnicy Murowanej, kierowca jednego z prywatnych busów, kursujących tym odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 965, kilka razy dziennie.

- Moim zdaniem ten zakręt, po prostu został źle wyprofilowany. Trzeba jechać tam bardzo ostrożnie zwłaszcza gdy nawierzchnia jest mokra. Sam mimo wieloletniego doświadczenia miałem w tym miejscu kilka takich sytuacji, które o mały włos nie zakończyły się wypadkiem - dodaje.

Racje przyznaje mu Monika Załęczna.

- Moim zdaniem tą sprawą powinna zająć się policja, w końcu kto inny, jak nie oni znają się na tym najlepiej - podkreśla kobieta.

Ostro w internecie

W podobnym tonie wypowiadają się internauci „Bochnianina”, portalu który napisał o dwóch kolizjach, do których doszło feralnego 17 sierpnia. - Niech ktoś wreszcie sprawdzi, co dzieje się z tą nawierzchnią po deszczu - sugeruje jeden z nich

Ktoś inny zwraca uwagę, że na zachodzie takie niebezpieczne zakręty się po prostu przebudowuje.

- W Polsce takich praktyk nie ma, dlatego pod względem bezpieczeństwa jesteśmy na szarym końcu - dodaje.

Czy w przypadku tej drogi przebudowa jest konieczna?

Zdaniem przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich - nie. Fragment ten został bowiem przebudowany w ubiegłym roku. Inwestycja obejmowała stabilizację występującego tam osuwiska.

- Prace zostały wykonane zgodnie zgodnie z zatwierdzoną dokumentacją projektową oraz sztuką budowlaną - wyjaśnia Magdalena Duda z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Przedstawicielka ZDW zwraca uwagę, że na tym fragmencie drogi wojewódzkiej obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h po obu stronach łuku.

Dodatkowo łuk oznakowany jest tablicą prowadząca U-3. Ma ona za zadanie uprzedzić kierującego o niebezpiecznym zakręcie wymagającym znacznego ograniczenia prędkości.

Jeździć ostrożnie

Błędów w budowie tego fragmentu drogi nie dopatruje się także Józef Mroczek, szef działającej przy starostwie powiatowym komisji ds. opiniowania projektów organizacji ruchu na drogach lub zmiany organizacji ruchu.

- Jedno jest pewne, to bardzo ostry zakręt, więc logicznie myśląc każdy kierowca powinien w tym miejscu zdjąć nogę z gazu - mówi wicestarosta powiatu bocheńskiego.

Policja także uspokaja kierowców doszukujących się tam pewnych nieprawidłowości.

- Na tym fragmencie ulicy Wiśnickiej, gdzie w ostatnim czasie doszło do kolizji i wypadków drogowych obowiązuje duże ograniczenie prędkości. Myślę, że gdyby kierowcy dostosowali swoją prędkość do zamieszczonych znaków nie dochodziłoby w tym miejscu do niebezpiecznych sytuacji. Szybkość i brawura na drodze nigdy nie będą sprzymierzeńcem kierowców - zapewnia Dominika Półtorak z KPP w Bochni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska