Klub muzyczny Face to Face w Rybniku mimo obostrzeń i pandemii ponownie był otwarty. Niestety, w sobotę doszło do starć z policją. Interweniujący policjanci użyli między innymi gazu, broni hukowej, broni gładkolufowej.
O godzinie 22.30 Decyzją Państwowego Inspektora Sanitarnego lokal został zamknięty, decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. W związku z powyższym policjanci asystowali pracownikom Sanepidu w doręczeniu dokumentu właścicielowi. W tym czasie w klubie, który został otwarty o godzinie 21, bawili się już ludzie.
- Część uczestników dobrowolnie opuściła lokal, a część osób nie chciała dostosować się do poleceń stróżów prawa. Na zewnątrz lokalu zebrała się grupa kilkuset osób, wśród których większość była nietrzeźwa i agresywna w stosunku do policjantów. Mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 30, 44 i 48-lat, którzy w czasie interwencji naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariuszy policji - czytamy w policyjnym komunikacie. - Policjanci wylegitymowali 213 uczestników tego zdarzenia. Część z nich nie przestrzegała obowiązku zakrywania twarzy, spożywała alkohol w miejscu objętym zakazem oraz próbowała wprowadzić interweniujących policjantów w błąd, podając fałszywe dane osobowe - dodaje policja.
Policjanci podawali komunikaty wzywające do rozejścia się, kiedy to nie przyniosło rezultatu wobec agresywnych uczestników zgromadzenia użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci ręcznych miotaczy gazu, pałek służbowych, granatów hukowych, oddali także strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej.
Mundurowi wylegitymowali 213 uczestników wydarzenia i zatrzymali 3 osoby, które podczas przeprowadzanej interwencji naruszyły nietykalność cielesną policjantów. Podczas interwencji rannych zostało dwóch policjantów, zniszczone zostały także dwa radiowozy. W zabezpieczeniu brało udział prawie 150 funkcjonariuszy KMP w Rybniku oraz OPP w Katowicach.
W samym centrum miasta doszło do zamieszek z policją. Funkcjonariusze utrzymują, że zostali zaatakowani przez tłum butelkami. Mieszkańcy są zszokowani. Nie pamiętają, aby w centrum miasta kiedykolwiek doszło to takich interwencji. W sobotę klub był otwarty od godziny 21. Na miejscu interweniowali policjanci z Rybnika i Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.Ulica Wiejska została szczelnie zamknięta z dwóch stron. Blokowały ją policyjne radiowozy. Gorąco było także na ulicy Raciborskiej, to tam na całej szerokości ulicy rozstawili się policjanci z grupy interwencyjnej.
Zobacz koniecznie
Z informacji uzyskanych od świadków zdarzenia, policjanci mieli wejść do środka klubu i zakończyć imprezę, która odbywała się w środku. Policyjna akcja trwała do wczesnych godzin porannych.
Przypominamy. Klub muzyczny Face to Face w Rybniku, po raz kolejny został otwarty w piątek. Jak zapowiedzieli właściciele klub miał być otwarty przez cały weekend. Lokal otwarty był także w miniony weekend. Wówczas również nie zabrakło pod nim policji. Stróże prawa spisali wtedy 377 osób.
Interwencja w klubie Bavito w Katowciach
Policja oraz funkcjonariusze Izby Celno-Skarbowej interweniowali z kolei w sobotę wieczorem w kubie Bavito w Katowicach, przed którym również ustawiła się kolejka klientów.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
