Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 10.20 został zaalarmowany, że na głównej trasie wylotowej z tego miasta w kierunku Krakowa i Tarnowa, nieopodal stacji paliw ARGE, doszło do zderzenia wielkiego ciągnika siodłowego jadącego z olbrzymią naczepą z samochodem osobowym.
Na pomoc pospieszyła jednostka ratownictwa technicznego PSP z Nowego Sącza.
Ciężarowa scania, mająca numery rejestracyjne z Krasnegostawu i prowadzona przez mieszkańce tamtego miasta, uderzyła w tył jadącej przed nią osobowej toyoty coroli z rejestracją krakowską lecz kierowanej przez mieszkańca Mielca.
Zderzenie samochodów, które zablokowało bardzo ruchliwą szosę, na szczęście nie doprowadziło do poważnych uraazów żadnej z osób podróżujących tymi pojazdami.
– Utrudnienia w ruchu trwały kilkadziesiąt minut – mówi oficer dyżurny sądeckiej straży pożarnej.