9 z 12
Napoje izotoniczne są popularne wśród sportowców....
fot. Pixabay

Izotoniki

Napoje izotoniczne są popularne wśród sportowców.

Izotoniki powinny być pite wyłącznie przez osoby, które uprawiają dużo sportu. Zawierają sporo kalorii i barwników, dlatego lepiej ich nie pić, jeśli nie jest to konieczne.

Dla osób, które ćwiczą w sposób umiarkowany, zupełnie wystarczająca będzie woda mineralna.

10 z 12
Najzdrowszy jest jogurt naturalny. Te kolorowe bardzo często...
fot. Canva

Kolorowe jogurty

Najzdrowszy jest jogurt naturalny. Te kolorowe bardzo często zawierają mnóstwo cukru, barwników i sztucznych aromatów.

Warto podkreślić, że jogurty owocowe tak naprawdę zawierają bardzo mało owoców. Unikać jak ognia należy jogurtów określanych mianem „o smaku owoców”. Ich skład to sama chemia.

11 z 12
Zielone warzywa powinny znajdować się w opakowaniu, które ma...
fot. Pixabay

Ogórek w folii

Zielone warzywa powinny znajdować się w opakowaniu, które ma otworki – wentylacja ma w tym przypadku bardzo duże znaczenie. Warzywa, które są szczelnie opakowane folią szybciej przemieniają azotyny w rakotwórczą nitrozaminę.

Poza tym sporo foliowych opakowań zawiera szkodliwe substancje, np. BPA.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

Jadalny Kraków Fest urządzono na Wesołej ze świeżymi warzywami, koncertami i jeżami

Jadalny Kraków Fest urządzono na Wesołej ze świeżymi warzywami, koncertami i jeżami

Polecamy

Udana zabawa podczas Salezjańskiego Pikniku Rodzinnego, choć aura była kapryśna

Udana zabawa podczas Salezjańskiego Pikniku Rodzinnego, choć aura była kapryśna

Jadalny Kraków Fest urządzono na Wesołej ze świeżymi warzywami, koncertami i jeżami

Jadalny Kraków Fest urządzono na Wesołej ze świeżymi warzywami, koncertami i jeżami

Zaklęte rewiry Makino. Takiego Krakowa już nie ma, ale tu będą o nim pamiętać

Zaklęte rewiry Makino. Takiego Krakowa już nie ma, ale tu będą o nim pamiętać