https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zepsute schody na Mogilskim - trzeba wydać kolejnych kilkaset tysięcy zł

Piotr Rąpalski
Schody na rondzie Mogilskim.
Schody na rondzie Mogilskim. fot. Adam Wojnar
Nowe części do zepsutych ruchomych schodów na rondzie Mogilskim dostarczy... ta sama firma, która je budowała - OTIS. I znów zarobi - tym razem 204 tys. zł. Przypomnijmy. Schody zaczęły się psuć po otwarciu ronda w roku 2008, a trzy lata później stanęły i stoją do dziś. Kosztowały 3,2 mln zł.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przez lata domagał się od wykonawcy ronda, firmy Budimex naprawy schodów. Ta zrzucała winę na podwykonawcę, firmę ZUE, która z kolei miała pretensje do OTIS. Ale OTIS odbijał piłeczkę do ZIKiT zarzucając urzędnikom, że źle konserwowali urządzenia.

Miasto nie doczekało się naprawy, bo gwarancja wygasła. Trzeba było wydać z kieszeni podatników 100 tys. zł na remonty. Teraz strony się dogadały, ale... i tak straci podatnik.

Koszty napraw, które mogą sięgnąć 350 tys. zł, pokryją wspólnie ZIKiT i Budimex. Zarobi OTIS. Wygrał on już przetarg na dostarczenie części zamiennych pokonując dwie inne firmy. Ale czy zapewni, że schody będą działać?

Naprawy ruszą we wrześniu i potrwają do grudnia. Miasto schody zadaszy, aby nie popsuły się od deszczu i śniegu. A to kolejny wydatek, sięgający 450 tys. złotych.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec
Tak to jest jak buduje się przejścia podziemne lub kładki dla pieszych. Utrzymanie takiej infrastruktury potem idzie w miliony! A wystarczyłoby tam zwykłe rondo jak Rondo Grzegórzeckie i nie byłoby tego tematu dzisiaj. Mam nadzieję że będzie to przestroga na przyszłość dla innych.
m
mieszkaniec
a co ma Prezydent do schodów, on zleca tylko inwestycje na która zgadzają się radni, za inwestycje odpowiada ZIKiT (inwestor) przed inwestorem odpowiada wykonawca... i tak dalej, aż do pana Henia który to montował.
Prezydent schodów nie montował, firmy nie wybierał, zaakceptował wykonanie na podstawie odbioru dokonanego przez nadzór budowlany, inwestora i inne służby publiczne.
G
Gość
To jest skandal, żeby ludzie musieli sie tak meczyc, przed niedołęgowatych gospodarzy tego miasta. Za to tytuł profesora ma... Chyba po to, żeby lepsze przewały za nasze pieniadze robić.
m
mieszkaneic
Za koszty naprawy powinni ponieść ci co zaakceptowali projekt bez zadaszonych schodów i projektant, to było oczywiste że się zepsują gdy będą pracować w takich warunkach pracy. Niestety o takich rzeczach się w Polsce, a szczególnie w Krakowie zapomina. Pamiętamy o uwagach architekta, plastyka a o uwagach inżynierskich (osób w terminie późniejszym odpowiadających za eksploatacje) wszyscy zapominają.
g
g
Pieniądze zdefraudowane wzorowo!
S
Stan
Bez zadaszenia schody ruchome nigdzie nie będą długo działać.Projektant Ronda zrobił ewidentny błąd.
k
krakus
schody --smieszne ,firma budujaca te schody nie dala gwarancji .wszystko idzie na sermater?
p
ptica
"Polak przed szkodą i po szkodzie głupi"
A
ANDRZEJ
NIE PISZCIE BZDUR.TE SCHODY NIE SA ZEPSUTE,BO ONE NIGDY NIE BYŁY SPRAWNE.POZDRAWIAM PREZYDENTA KRAKOWA.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska