W ubiegłym roku przedstawiciel jednego z podtarnowskich salonów zgłosił kradzież ośmiu kompletnych kół. Złodziej odkręcił je
z samochodów pozostawionych na parkingu. Nie dość, że ukradł koła z oponami, to jeszcze uszkodził nowe pojazdy. Właściciel wycenił szkody na blisko 45 tysięcy złotych.
Miesiąc później ten sam przedsiębiorca zgłosił kolejną kradzież. Znowu ktoś odkręcił osiem nowych, samochodowych kół, a straty oszacowano w tym przypadku na 48 tysięcy złotych.
Prowadzone początkowo przez śledczych z komisariatu Tarnów Zachód czynności nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
Przełom w dochodzeniu przyniosła dopiero, dokonana na wiosnę tego roku trzecia kradzież z kolejnego salonu w powiecie tarnowskim. Straty były podobne, jak w dwóch poprzednich przypadkach.
Jak informuje tarnowska policja, tym razem zebrane na miejscu dowody pozwoliły na wstępne wytypowanie sprawy. Miejscowi funkcjonariusze udali się za nim aż na... Dolny Śląsk.
Przeszukania w domu 59-latka przyniosły pozytywny wynik. Skradzione koła zostały znalezione.
Mężczyzna został przewieziony do Tarnowa, gdzie usłyszał trzy zarzuty kradzieży, do których się przyznał.
Mieszkaniec Dolnego Śląska był już wcześniej poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości, dlatego prosto z komendy trafił do zakładu karnego.
WIDEO: Samochody używane. Wiemy, na które marki trzeba najbardziej uważać. Sprawdź
Źródło: TVN Turbo/xnews
