Aż 155 zabytkowych samochodów, w tym poczcie "maluchy", 42 motocykle i dwa leciwe traktory zjechało w niedzielę na lanckoroński rynek.
- Najstarszymi samochodami były z 1930 roku: ford A oraz chevrolet universal - mówi Kamila Zaręba, organizatorka wydarzenia. - Najmłodsze to pojazdy z grupy YoungTimer czyli VW golf I czy fiaty sprzed 1990 roku - dodaje.
Podczas zlotu na uczestników jak zawsze czekało dużo atrakcji i konkursowych wrażeń.
W kategorii Pojazd Zlotu, pierwsze miejsce otrzymał Aston Martin z 1937 roku, którego właścicielem jest Marian Stoch. Drugie miejsce - Chrysler 1932r. hrabia Jan Potocki, a trzecie fiat 126A Steinwinter 1976r. Piotr Piergies.
- Ten ostatni, to pojazd którego ciężko dziś znaleźć, a to był oryginalny model z pełną dokumentacją - mówi Kamila Zaręba.
Dodatkowo przyznawane zostały nagrody w konkursie elegancji, za najładniejsze wnętrze pojazdu dla VW Garbusa 1962r. dla Mariusza Dziedzica.
Marcinowi Witalisz przypadło pierwsze miejsce w kategorii Pojazd Produkcji Rodzimej za poloneza Borewicza z 1980 roku.
Wyróżniono również Piotra Figla za przyjazd trzeba pojazdami fiata Wadera, a wyprodukowano ich zaledwie 20 sztuk.
- Pojawiły się również przedstawiciele grupy volkswagenów, czyli cała rodzina transporterów T1, T2 i T3. Jak również carman ghia , liczne garbusy i golfy - wyjaśnia Kamila Zaręba. - Z polskich pojazdów królowały małe i duże fiaty, polonezy, nysa N59, syreny i warszawy oraz żuki, również te z OSP, które nadal działają w jednostkach - dodaje.
Największy „złom”, wart jest 30 tys. zł.
Podziwiać można było żuka kurołapa 1961roku, jednego z trzech egzemplarzy tak dobrze zachowanych do dziś.
Podczas wydarzenia w Lanckoronie prezentowała się jednostka 42 RMC LIMA SOUTH, grupa odtwórcza jednostki Armii Brytyjskiej.
