O ile Alex Steinweiss sprawił w latach 40. że okładka płyty winylowej stała się sztuką i ważną dla grafików dziedziną, o tyle Storm Thorgerson w latach 60. i 70. nadał tej samej okładce zupełnie nowy, świeży wymiar. Metody, jakie stosował wyprzedziły swój czas. Fotografie, poddawane technikom retuszu, nawiązywały do tematyki poruszanej na płytach. Co dziś może wydać się banalne, w tamtych czasach było jeszcze dość niezwykłe.
Urodzony w Anglii w 1944 r. w hrabstwie Middlesex, Thorgerson w 1968 r. założył wraz z Aubreyem Powellem (później dołączył do nich Peter Christopherson) grupę Hipgnosis - swoisty "pakt" grafików, którzy poświęcili się projektowaniu okładek płyt rockowych, które miały stać się milowymi kamieniami w historii muzyki popularnej.Floydzi zawdzięczają im krowę z "Atom Heart Mother" (1970), "Meddle" (1971), spektrum kolorów z tle czerni z "The Dark Side of the Moon" (1973), czy "Wish You Were Here" (1975). Ogromna smutna świnia latająca nad elektrownią Battersea, znana z albumu "Animals" i słynna "naga" okładka "Houses of the Holy" Led Zeppelin to również dzieło Hipgnosis. Po ich rozpadzie w 1983 r. katalog prac Thorgersona wciąż rósł. Współpracował z takimi artystami, jak Audioslave, Dream Theater, The Mars Volta, Nigela Kennedy czy The Cranberries. Surrealistyczne okładki albumów tych ostatnich - "Bury The Hatchet" i "Wake Up and Smell The Coffee" - wydają się być fotomontażem. Nic z tego. Artysta "tricków" używał tylko wtedy, gdy technikalia naprawdę przyparły go do ściany. Zrobienie zdjęcia do okładki "Wake Up and Smell The Coffee", na której widzimy tuziny unoszących się ogromnych czerwonych piłek było niemałym przedsięwzięciem. Współpracujący z Thorgersonem nieraz klęli pod nosem na jego zaangażowanie, wizję i standardy pracy.
- Oryginalna okładka "The Dark Side Of The Moon" nie wymagała wiele trudu - to przecież tylko rysunek. Tak samo "Atom Heart Mother" - to tylko zwykłe zdjęcie krowy. Ale już na przykład przy "Wish You Were Here" narobiliśmy się jak cholera. Bywało ciężko, ale wynik zwykle wynagradzał wszystkie trudy. Nieważne, ile trzeba się narobić, ważne, byśmy sami byli zadowoleni z efektu. - opowiadał kilka lat temu w wywiadzie udzielonym magazynowi "Teraz Rock".
Efekty były jednak niesamowite i wbrew pozorom garściami czerpią z nich do dziś rzesze grafików. Jeśli pamiętacie reklamę Sony Bravia, pełną kolorowych piłeczek, to już wiecie, skąd jej twórcy wzięli swój pomysł.
Wielu muzyków, z którymi Thorgerson współpracował przez lata wyraziło smutek z powodu odejścia artysty. "Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną i licznymi przyjaciółmi" - napisano na oficjalnej stronie Pink Floyd.
Brytyjczyk od kilku lat chorował na raka. Zmarł w swoim domu, otoczony rodziną i przyjaciółmi.