https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znamy nowego komendanta oświęcimskiej policji [ZDJĘCIA]

We wtorek, 31 marca z policjantami oświęcimskiej policji pożegnał się komendant Janusz Barcik, który po 10 latach dowodzenia jednostką obejmie stanowisko Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie. Oświęcimscy funkcjonariusze poznali już nowego szefa. Został nim mł. insp. Bogdan Syrek.

Nowy komendant ma 50 lat. Jest absolwentem politologii Akademii Świętokrzyskiej oraz wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie. Służbę rozpoczął w 1985 r. od pionu prewencji w Krakowie. W 2014 r. został radcą Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji ds. kontaktów z samorządami.

Bogdan Syrek wielokrotnie był odznaczany za zasługi dla Policji. W 2003 r. otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi; w 2010 r.Złotą Odznakę „Zasłużony Policjant”, a w 2012 r. uhonorowany został Srebrnym Medalem za Długoletnią Służbę.

Janusz Barcik w Krakowie zastąpi Andrzeja Płatka, który został powołany na stanowisko zastępcy małopolskiego komendanta wojewódzkiego policji. Stało się to po nagłej śmierci pełniącego tę funkcję inspektora Marka Woźniczki.

Podziękowania Januszowi Barcikowi za dotychczasową współpracę i gratulacje dla Bogdana Syrka złożyli, m.in. Grażyna Pniak, prokurator rejonowy w Oświęcimiu.

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sasaswewew
Niepierdoły piszę przedmówca, J.B. to człowiek po układach , miły walący po ścianach, nigdy się nie denerwuję, lubi donosicielstwo, nie brzydzi się znajomościami, zatrudnia na naczelników ludzi bez kompetencji a tym bardziej głupków tylko samych mądrych bez matury , zawsze czego nie zrobić, zna się na wszystkim czyli na niczym, nie rozumie policjanta bo nim nie jest , nie interesuje się pracą swoich podwładnych, nie zdarzyło się by niesprawiedliwie kogoś ocenił, jest zdrowy, nie potrzebuje leczenia u psychiatrów, nie pozwala na patologie typu spanie na służbie np. u dyżurnych, nie zatrudnia i nie awansuję ludzi z rodziny, mobbingiem się nie brzydzi, znęca się nad podwładnymi bo sam miał problemy , dzięki niemu Oświęcim w statystykach tak doskonale stał i stoi jak w 1942 ł, gdyż to on codziennie pytał się co w kryminalnym a w prewencji i ruchu wlepiał mandaty, nawat babci na wózku wlepiłzatrudnił do komendy pod legendą naczelnika dekoratora wnętrz (od roku każde biurko pasuję do każdego kolorem) - po co tyle pisać, jednym słowem ideał, naprawdę. Jak mówił klasyk "będzie Pan zadowolony. panie janie Waleriosiku z wromu. Tempość popłaca
m
max
Politologia Akademii Świętokrzyskiej, to szkoła dla Downów, nie obrażając ludzi jadących na kręgosłupie zamiast na mózgu. Mój pies z psim mózgiem skończył tę ,,uczelnie" , buhhhahahhahhah
A
Artur
A cóż to za fotografka na ostatnim zdjęciu ;) ?? ciacho ładne :)Można się umówić na prywatną sesję zdjęciową ??
g
gustlik
No tak, czas roszad stanowiskowych nadchodzi, kumple "po oficerskiej kądzieli" muszą jak najwięcej ze swojaków "przemielić" przez jak najwyższe stanowiska aby zdążyć przed 2016r bo jak nie będą wliczać dodatku za stopień i trzynastki do emerytury to emka będzie niższa więc trzeba zdążyć uciec ale z jak najwyższego pułapu.
k
koba
Jak uczy historia czym większa bitwa, czym krwawsza i pochłaniająca więcej ofiar tym sławniejsi dowódcy wojsk. Sława dowódcy okupiona jest potem, krwią a czasem życiem żołnierza. Podobnie jest w Policji, czym bardziej "zasłużony" kumendant tym bardziej "umęczeni i dotarci" podwładni. A, że przychodzący następca też chce być "zasłużony", bo teraz taka moda, że przychodzący chce pokazać się jako "jeszcze lepszy" od odchodzącego to znaczy, że "męczenia i docierania" kres nie nadejdzie nigdy w tym resorcie. No cóż na splendor i chwałę jednego "dygnitarza" zapierd..... muszą anonimowe setki podwładnych o których żaden z tych nadętych bambarył nigdy nawet nie wspomni i nie doceni.
g
gość
Zwykli go nie żegnali,pewnie cały garnizon chlał ze szczęścia,po podziękowaniach pewnie tak pięknie by nie wyglądał a i nie usiadł by pewnie przez rok,tak skopana by dupa była
P
Policjant
Pozdrawiam kolegów z Krakowa, taka zagadka kto pierwszy z Was rozszyfruje pseudonim, który otrzymał 01 Miejski już po 3-miesiacach służby w Oświęcimiu, a brzmi on "PZU" - dla ułatwienia informuję,że po jego rozgryzieniu - rozszyfrowaniu nie jest to nic obiecującego ale określającego jego charakter bardzo dobitnie i jednoznacznie /:-)
z
zenon
co jeden kmp to bardziej beznadziejny nawet powiem tragiczny i jak ma być dobrze.....??? a ten to prawdziwek jakich szukać ze świecą, znęcacz i mobingowiec dno
C
Czwartek prawie Piątek
Pierdoły piszę przedmówca, J.B. to dobry człowiek, łagodny, miły, nigdy się nie denerwuję, nie lubi donosicielstwa, brzydzi się znajomościami, nie zatrudnia na naczelników ludzi bez kompetencji a tym bardziej głupków tylko samych mądrych, zawsze co wie ma zrobić, zna się na wszystkim, rozumie każdego policjanta, interesuje się pracą swoich podwładnych, nie zdarzyło się by niesprawiedliwie kogoś ocenił, jest zdrowy, nie potrzebuje leczenia u psychiatrów, nie pozwala na patologie typu spanie na służbie np. u dyżurnych, nie zatrudnia i nie awansuję ludzi z rodziny, mobbingiem się brzydzi, nie znęca się nad podwładnymi, dzięki niemu Oświęcim w statystykach tak doskonale stał, gdyż to on codziennie rozwiązywał sprawy w kryminalnym a w prewencji i ruchu wlepiał mandaty, zatrudnił do komendy pod legendą naczelnika dekoratora wnętrz (od roku każde biurko pasuję do każdego kolorem) - po co tyle pisać, jednym słowem ideał, naprawdę. Jak mówił klasyk "będzie Pan zadowolony"
w
wiedzący
To w KMP Kraków się przekonacie kogo otrzymaliście, to osoba o paranoidalnej osobowości- uwielbia rządzić, nie znosi krytyki i bezwzględnie zwalcza osoby mające przeciwne poglądy. W krótkim czasie potrafi przeobrazić się w kilku różnych Januszków. Nie panuje nad nerwami, gdy przyszedł do Oświęcimia to potrafił z nerwów, oczywiście bez uzasadnienia, płakać i bić pięściami po ścianie i biurku w swoim gabinecie. W sytuacjach nagłych i trudnych całkowicie bezradny. Na koniec pytanie co ze sprawą o mobbing i znęcanie się jaka toczy się w wadowickim Sądzie, nikt nie powiedział o tym chwaląc Barcika za osiągnięcia, a to jedno z jego "największych" osiągnięć w służbie.
B
Bart
Syrek jest spoko... ale Kraków zarówno KWP jak i KWP to dostaną teraz w dupska... aż piszczeć bedą...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska