Zmieniliśmy wygląd strony gazetakrakowska.pl. Przeczytaj więcej i wyraź swoją opinię!
Ogłoszenia wyroku w sprawie toczącej się przed sądem od maja ubiegłego roku, wysłuchało 26 oskarżonych. Najpoważniejsze sankcje, prócz dwójki skazanych szefów gangu, dotknęły jeszcze dwójki osądzonych zaliczanych do jego ścisłego kierownictwa - Ireneusz K. i Tomasz S.
Pierwszemu wymierzono karę trzech, a drugiemu dwóch i pół roku pozbawienia wolności. Kolejnych dwudziestu oskarżonych zajmujących się rozprowadzaniem środków odurzających skazano na kary od sześciu miesięcy do dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztero- i pięcioletni okres próby. Sąd wymierzył też kary pozbawienia wolności dla dwójki dilerów, którzy nie byli członkami gangu Zulusa, ale ściśle z nim współpracowali. Marek P. został skazany na dwa i pół roku, a Albert G. na dwa lata więzienia.
- Fakt istnienia grupy, która zorganizowała sieć dilerów i próbowała podporządkować sobie rynek narkotykowy w mieście nie budzi wątpliwości - podkreślił sędzia Bogusław Bajan. Dodał, że nie sposób podać ilości środków odurzających, które wprowadziła na rynek w ciągu czterech lat istnienia, czyli od października 2004 do czerwca 2008 r. Wiadomo natomiast, że handlowała marihuaną, kokainą, amfetaminą i tabletkami ekstazy.
Gang Zulusa został rozbity przez CBŚ 22 czerwca 2008 r. Jego członkowie trafili do aresztów, z których jednak zostali zwolnieni. Zulus i część jego ludzi, pomimo oczekiwania na proces, nie zaprzestali przestępczej działalności. Dwa lata później zostali ponownie zatrzymani i trafili do aresztów. Do października 2010 r. w Austrii ukrywał się Tomasz M. skazany wczoraj na pięć lat więzienia za kierowanie wspólnie z Zulusem nowosądeckim gangiem. Do jego ekstradycji do Polski doszło w kwietniu ubiegłego roku.
Wyroki, które zapadły wczoraj w nowosądeckim sądzie, są nieprawomocne.
Miss Małopolski 2012! Zobacz zdjęcia ślicznych kandydatek i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
