
Żniwa 2020 w ostatni weekend lipca nieco śmielsze, ale nie wszędzie zboże jest już gotowe do młócenia
Kilka dni temu doradca z KPODR prognozował, że najintensywniejsze prace i najwięcej kombajnów na polach, zobaczymy w sierpniu. Wygląda na to, że miał rację, choć już w miniony weekend na polach zrobiło się głośniej. W powiecie golubsko-dobrzyńskim rzepak dał plon 4,2 t z hektara przy wilgotności 7%. To dobry wynik, jeśli porównamy w danymi z tego samego weekendu, ale np. z Lubelszczyzny, gdzie gospodarz z hektara uzyskał 2 tony rzepaku. W powiecie zamojskim więcej padało, presja chorób grzybowych była duża, zredukowała plon.
Kilka dni wcześniej w powiecie rypińskim gradobicie znacznie uszkodziło pola rzepakowe i rolnik zastanawia się, czy w ogóle młócić. Inny rolnik z rejonu zrobił próbę młócenia pszenżyta, ale po zmłóceniu niewielkiego kawałka pola uznał, że zaczeka kilka dni, bo wilgotność zboża wynosiła 14,3%, a zamierza je dłuższy czas przechowywać w silosie.
Jare zboża miejscami mają jeszcze zielonkawą słomę.
Jaki był ten żniwny weekend w Polsce? Zebraliśmy Wasze zdjęcia i nagrania --->
![Żniwa 2020 w ostatni weekend lipca były śmielsze, ale nie wszędzie zboże dojrzało [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/7f/c7/5f1e60e4b3d8a_o_xlarge.jpg)