
Turyści z Warszawy podczas wycieczki łodzią po tafli Morskiego Oka. W roku 1931 było to możliwe, ale stosunkowo drogie. Wcześniej po jeziorze górale pływali z turystami na prymitywnych tratwach zbijanych z sosnowych lub jesionowych bali

Holenderska następczyni tronu - księżniczka Juliana (druga z prawej) podczas podróży poślubnej nad Morskim Okiem

Przed wojną - podobnie jak i teraz - by dostać się do Morskiego Oka, trzeba było złapać bus jadący w tamtym kierunku . Na zdjęciu zakopiański dworzec, który przed wojną mieścił się na ul. Kościuszki w miejscu dzisiejszego Domu Towarowego "Granit".

Grupa turystów z Warszawy podczas wycieczki nad Morskie Oko. Wydarzenie miało miejsce we wrześniu 1931 roku