Polscy komentatorzy życia Kościoła nie są o tym tak przekonani, jak rzymskie źródła. - Beatyfikacja może nastąpić w przyszłym roku. Albo w jeszcze następnym - mówi Marcin Przeciszewski, szef Katolickiej Agencji Informacyjnej. Choć przyznaje, że data 2011 nie jest wykluczona. - Warunkiem beatyfikacji Jana Pawła II jest potwierdzenie przez komisję lekarską cudu uzdrowienia francuskiej zakonnicy. Wtedy wszystko już powinno pójść szybko - zaznacza.
Zobacz także: Święta w Krakowie: sprawdź godziny otwarcia sklepów i urzędów
Chodzi o przypadek Marie Simon-Pierre, uzdrowionej za wstawiennictwem Jana Pawła II z choroby Parkinsona. Jak podkreśla watykanista z KAI, ks. Stanisław Tasiemski, jeśli dekret o cudzie zostanie wydany przez komisję lekarzy, potem musi przejść jeszcze przez komisję teologów oraz trzecią - komisję kardynałów i biskupów dykasterii. - Jednak, o ile wiem, nic nie słychać o posiedzeniu komisji lekarzy - mówi.
Teoretycznie, jeśli lekarze zadziałają szybko, to prace we wszystkich trzech komisjach mogą zająć kilka miesięcy (jeśli wszystkie zagłosują za beatyfikacją).
Pozostaje jeszcze kwestia podpisu papieża. Jak podkreśla ks. Tasiemski, są trzy zwyczajowe terminy sygnatur dekretów przez Ojca Świętego: przed Wielkanocą, na początku wakacji i przed Bożym Narodzeniem. - To oczywiście tylko tradycja, bo Benedykt XVI może podpisać dekret w każdej chwili - zastrzega watykanista.
Jednak o czasie ogłoszenia beatyfikacji w 2011 roku ma zdecydowany osąd. - To są pobożne życzenia. Nic nie wiadomo o wiarygodności źródła, które podało informację o zakończeniu w przyszłym roku procedur związanych z uznaniem cudu - podkreśla ks. Tasiemski.
Podobne zdanie ma Adam Szostkiewicz, publicysta "Polityki", specjalizujący się w sprawach Kościoła. - Będzie dekret o cudzie, to będziemy rozmawiać. Od dawna słyszymy, że już niedługo będzie beatyfikacja i nic z tego nie wynika. Wyznaczanie daty jest spekulacją - uważa Szostkiewicz.
Zobacz także: Święta w Krakowie: sprawdź godziny otwarcia sklepów i urzędów
Dodaje, że opóźnienia w procesie wiążą się m.in. z bardzo dokładnym prześwietlaniem spraw pedofilii księży, które miały miejsce za kadencji Jana Pawła II. - Obecnie w Watykanie panuje tendencja, by traktować te sprawy surowo. I przy okazji procesu beatyfikacyjnego papieża chcą zbadać gruntownie wszystkie sprawy. Nie chodzi tu o to, że Jan Paweł II je ukrywał, ale mogły być przypadki, o których mogło wiedzieć jego otoczenie. To mogłoby rzucić cień na proces - mówi Szostkiewicz. Według niego, ten problem jest ważniejszy od dekretu.
W tej sprawie inne zdanie ma Marcin Przeciszewski. - Dekret o heroiczności cnót papieża Polaka, wydany w grudniu 2009 roku, zamyka wszystkie dywagacje na ten temat. Badania nad życiem Karola Wojtyły już się skończyły. Szczegóły życia, konflikty, ewentualne grzechy zostały wyjaśnione i nie mają wpływu na proces beatyfikacyjny - zapewnia.
Współpr. Anna Modzelewska
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**