- Podjęliśmy się organizacji, mając na miejscu dwóch zawodników – Gustawa Dądelę i Marcina Stefaniuka – mówi prezes Aquili Andrzej Kramarczyk. - Bardzo nam pomogli, a poza tym spisali się świetnie w rywalizacji, zajmując czołowe miejsca. Ta dyscyplina wywołuje spore zainteresowanie, zawody obserwowały tłumy kibiców.
W kategorii elita wygrał Dądela, drugi był Łukasz Szymczuk z Supieriora Wałbrzych, a trzeci inny zawodnik Aquili – Marcin Stefaniuk. Tuż za podium uplasował się Robert Kulesza, też z teamu Kramarczyka, 6. był Arkadiusz Holewik, również z Aquili. Wśród kobiet wygrała niezrzeszona Sonia Skrzypnik przed Patrycją Piotrowską z Superiora i Oliwią Wczasek z wadowickiego klubu.
- Uważam, że po trialu i BMX-ach to najbardziej widowiskowa konkurencja kolarska – twierdzi Kramarczyk. - Bardzo dynamiczna. W elicie był bardzo wysoki poziom. Dądela, który na mistrzostwach świata zajął 14. lokatę mocno był naciskany przez Szymczuka oraz przez swego klubowego kolegę – Kuleszę.
Zawodnicy najpierw musieli przejść przez eliminacje, które odbywały się w formule indywidualnej jazdy na czas, co kwalifikowało ich do kolejnych, już wspólnych występów, zgodnie z nazwą dyscypliny, czwórkami.
500-metrowa trasa na spadzistej polanie to było spore wyzwanie dla zawodników. Niektórzy, jak Kulesza, jeździli na downhillowym rowerze, który stanowił pewną przeszkodę, bo trudno się na nim wybić.
- Złoty medal Gustawa to dla naszego klubu 150 tytuł mistrzowski we wszystkich odmianach kolarskich, które uprawialiśmy i obecnie propagujemy – mówi Kramarczyk. - Najwięcej, bo 25 tytułów MP w różnych kategoriach ma mój syn Tomasz, na dorobek pracowali m.in. mistrz świata Rafał Kumorowski i Tadeusz Błążusiak, który zaczynał od trialu. Na ten sukces pracujemy od 30 lat.
Sukces organizacyjny, a także sportowy skłania Kramarczyka do starania się w przyszłym roku o organizację na tym terenie rundy Pucharu Europy bądź też Pucharu Świata.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU