Warunki jazdy na drogach Sądecczyzny w poniedziałek pogarszały się z godziny na godzinę. Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 18.30 zaalarmowany został o kolejnym tego dnia groźnym wypadku. Tym razem w Łącku.
Na głównej szosie prowadzącej doliną Dunajca, z Nowego Sącza do Nowego Targu, w miejscowości Łącko w zderzeniu rozbiły się trzy samochody. Były to: dostawczy renault master z numerami rejestracyjnymi powiatu nowosądeckiego, osobowy fiat punto z powiatu nowotarskiego i również osobowy volkswagen jetta z powiatu nowosądeckiego.
W wyniku zderzenia poważnych obrażeń doznały dwie osoby.
Na pomoc pospieszyli druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, bo oni mogli dotrzeć na miejsce wypadku najszybciej. Przyjechała również jednostka ratownictwa technicznego PSP z Nowego Sącza. Na miejscu karambolu drogowego bardzo szybko pojawił się także ambulans Sadeckiego Pogotowia Ratunkowego.
Dwie poszkodowane osoby zostały przetransportowane do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.