https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

32 kandydatów walczy o tytuł "Strażaka roku" [GŁOSUJ!]

Marian Satała
fot. archiwum Polskapresse
Aż 32 kandydatów ubiegać się będzie o tytuł "Najpopularniejszego strażaka województwa małopolskiego roku 2012". Kapituła plebiscytu współorganizowanego przez "Gazetę Krakowską" zdecydowała bowiem, żeby do ścisłego finału, poza regulaminowymi 30 osobami, dopuścić jeszcze dodatkowych dwóch kandydatów.

UWAGA! Obecnie wyniki nie są wyświetlane, gdyż trwa dodawanie głosów z kuponów, zamieszczanych w papierowym wydaniu Gazety Krakowskiej.

Ten etap plebiscytu trwa od 10 do 31 sierpnia 2012 r. i obejmuje głosowanie na zakwalifikowanych do finału kandydatów, na drukowanych do 25 sierpnia w "Gazecie Krakowskiej" kuponach lub przez SMS (wysyłający SMS-y kupują równocześnie dostęp do e-wydania "GK"). Na jednym kuponie można oddać głos na jednego kandydata.

Kupony do głosowania należy dostarczyć do 31 sierpnia do siedziby "Gazety Krakowskiej" przy al. Pokoju 3 w Krakowie
Zwycięzcą plebiscytu zostanie strażak, który dostanie najwięcej głosów. Otrzyma tytuł "Najpopularniejszego strażaka województwa małopolskiego roku 2012", statuetkę i pamiątkowy złoty hełm. Zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca dostaną również statuetki, a cała pierwsza dziesiątka - dyplomy. Wszyscy finaliści, a więc 32 strażaków, zostaną uhonorowani listami gratulacyjnymi. Finałowa gala plebiscytu odbędzie się 28 września w Szkole Aspirantów Pożarnictwa w Krakowie.

32 finalistów wyłoniono spośród 103 zgłoszonych do plebiscytu strażaków ochotników i zawodowców. Czytelnicy "GK" oddali na nich łącznie 14 tys. głosów, w większości za pośrednictwem SMS-ów.

Wśród całej stawki były cztery kobiety. Do finałowej rozgrywki przeszły trzy panie: Alicja Gaj z OSP Tenczynek, Karolina Kwaśnica z OSP Izdebnik i Maria Strzelec z OSP Zabierzów Bocheński.

W gronie finalistów zdecydowanie przeważają zresztą druhowie ochotnicy, z jednostek zawodowych jest tylko trzech kandydatów. Nie dziwi to Kazimierza Sadego, dyrektora zarządu wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. - Strażaków zawodowców jest w całej Małopolsce około 2200, natomiast ochotników ponad 70 tysięcy - mówi Sady. I dodaje: - Strażacy to specyficzna grupa ludzi. Można śmiało powiedzieć, że ich hobby to ratowanie ludzi i ich dobytku. Profesjonalizm działania druhów ochotników niczym się nie różni od sprawności strażaków zawodowych. Obowiązują ich jednakowe standardy. Również jeśli chodzi o wyposażenie i sprzęt, OSP dysponuje coraz nowocześniejszymi środkami.

W Małopolsce są 1342 Ochotnicze Straże Pożarne. Spośród 70 tys. działających w nich strażaków półtora tysiąca to kobiety. Wszystkie jednostki mają wielkie tradycje i piękną historię. Działa też wiele Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, w których ćwiczą zarówno chłopcy, jak i dziewczęta.

Strażacy cieszą się wielkim uznaniem w swoich miejscowościach. Dzięki nim powstają nowe remizy, to oni motywują władze do zakupu nowoczesnego sprzętu gaśniczego i ratowniczego. Nasi Czytelnicy, którzy zgłaszali strażaków do udziału w plebiscycie, przysyłali obszerne uzasadnienia poszczególnych kandydatur. Najczęściej powtarzały się w nich opinie o wielkim zaangażowaniu strażaków w życie lokalnej społeczności. Wskazywano ich jako wzory do naśladowania. Ludzie są im wdzięczni za gotowość do niesienia pomocy w czasie powodzi, pożarów i wypadków.

Oto kilka tylko rekomendacji. Paweł Fraś, strażak z OSP w Wieprzu, dostał od Jerzego Herma taką charakterystykę: "Jako zwykły uczestnik ruchu drogowego udzielał pierwszej pomocy ofierze wypadku samochodowego, narażając własne życie (wypadek na zakręcie), uratował od spalenia koparkę gąsienicową wartą kilkaset tysięcy, również jako cywil. Jest strażakiem ratownikiem w straży i życiu codziennym - nie potrzebuje nosić nomeksa (ubiór ochronny - przyp. red.), by ratować ludzi i mienie!". Mirosław Budacz napisał o Antonim Krzyszkowskim: "Społecznik i organizator życia strażaków w Lipnicy Murowanej. Inicjator i główny wykonawca odnowienia zabytkowej sikawki strażackiej i postawienia postumentu św. Floriana przed remizą. Społecznik pełną gębą".

Strażacy rzadko trafiają jednak na pierwsze strony gazet, raczej nie są znani poza swoimi miejscowościami. Nasz plebiscyt ma sprawić, że ci najlepsi, najbardziej lubiani i doceniani, staną się bardziej rozpoznawalni.

Organizatorami plebiscytu są Zarząd Wojewódzki Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Krakowie i "Gazeta Krakowska". Patronat objął marszałek Małopolski Marek Sowa. W skład kapituły plebiscytu wchodzą: Edward Siarka - prezes Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, Kazimierz Sady - dyrektor zarządu wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, Sebastian Woźniak - przedstawiciel małopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP, Andrzej Wojdyło - wiceprezes Zarządu Polskapresse Oddział Prasa Krakowska, Wojciech Harpula - redaktor naczelny "Gazety Krakowskiej" i Marian Satała - redaktor "GK".

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pala
Pan generał musi pilnować karierę żony, to jest teraz ważne a nie jakiś dziadek leśny z OSP Komorów!!
p
piko
A gdzie Pan Stawarz z OSP Komorów, to przecież matecznik Naszego JEDYNEGO GENERALIMUSA!!! HA!HA!
A
Argos
Uważam, że świetnie się stało, że pomimo reklamy na stronie "gdowskiej" do finałowej rywalizacji nie dostali się panowie reprezentujący osp Gdów, tj. pan Gumułka oraz pan Kostuch. Wśród gdowskich strażaków jest naprawdę wielu wspaniałych druhów ochotników, pełnych zaangażowania młodych ludzi, wkładających w to co robią pasję, zaangażowanie, czas etc. Ci dwaj panowie - notabene "leśne dziadki" z Rady Gminy Gdów - w moim odczuciu - robią więcej złego, niż dobrego. Ale - co bardzo ważne - są politycznymi kolegami "wodza" wójta. A jak widać dzisiaj przy nominacjach nie preferuje się tych najlepszych, ale tych "politycznie wygodnych".
Dlatego brawo do osób głosujących! Jak widać społeczeństwoczasem potrafi wskazać poprawnie to, co nie najleposze!
m
m.
A gdzie nasz Barcicki strażak podpalacz/?!! jemu należy sie order... i każda nagroda.. dzięki niemu mamy tyle sprzętu,auta, Remize:)
K
KTM
Taki sposób wyboru najlepszego strażaka jest równie idiotyczny, jak wybór najlepszego sołtysa w Tygodniku Podhalańskim. Płaćcie kasę na smsy, a organizatorzy kolejny raz śmieją się z takich naiwniaków, że hej!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska