https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasza lista płac. Nauczyciele z podwyżką, ale skromnie

Małgorzata Mrowiec
Nauczycielom zazdrościmy sporej liczby dni wolnych od pracy. Większość nie należy do krezusów. Mogą tylko pomarzyć o pensji 11 320 zł małopolskiej kurator oświaty
Nauczycielom zazdrościmy sporej liczby dni wolnych od pracy. Większość nie należy do krezusów. Mogą tylko pomarzyć o pensji 11 320 zł małopolskiej kurator oświaty Michaą Gąciarz
1 kwietnia nauczyciele otrzymali pierwszą od sześciu lat podwyżkę. Ich pensje wzrosły o kwotę od 95 do 168 zł brutto w zależności od stopnia awansu zawodowego, więc zamiast aplauzu było raczej rozgoryczenie i oburzenie. Jak to jest z zarobkami osób pracujących w edukacji? Dziś pokazujemy to w naszym raporcie.

Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że - zgodnie z zapowiedziami - od 1 kwietnia tego roku rozpoczęto wprowadzanie planu podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli o około 15,8 proc. w ciągu trzech lat. Ma to być porównywalne z przewidywanym w tym okresie wzrostem przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

Kolejne podwyżki będą wprowadzone od stycznia 2019 roku oraz od początku 2020. Poprzednio nauczyciele podwyżkę dostali w 2012 roku. Jednak w sytuacji, kiedy magistrzy z przygotowaniem pedagogicznym mają zaczynać pracę w szkole od 2 tys. 417 zł brutto (po podwyżce tego wynagrodzenia zasadniczego o 123 zł), wielu gorzko stwierdza, że każdy dyskont spożywczy oferuje lepsze płace.

Niejeden z nas zazdrości nauczycielom sporej liczby dni wolnych od pracy w roku, w tym długich wakacji. Na lekcje i zajęcia dodatkowe nauczyciel zatrudniony na pełny etat poświęca w tygodniu połowę z tego czasu, jaki tygodniowo spędzają np. za biurkiem osoby pracujące w innych zawodach. Jednak nauczyciele zwracają uwagę, że dyrektor może odwołać ich z ferii na 7 dni, a np. przerwy świąteczne to czas wolny dla ucznia, a nie dla nauczyciela, on jest wtedy w szkole.

Ponadto po lekcjach nauczyciel sprawdza kartkówki, przygotowuje się do kolejnych zajęć, do tego dochodzą wywiadówki itd. Praca w szkole jest specyficzna, wymaga sporego wysiłku psychicznego. Swego czasu zespół powołany przez ministra edukacji, z udziałem wielu ekspertów, określił, że praca nauczyciela równa się wysiłkowi osoby, która sprawuje funkcję kontrolera lotów lotniczych.

- Skoro tak, to naturalną rzeczą jest, że nauczyciel musi dłużej wypoczywać - wskazują sami zainteresowani.

Co do zarobków, najlepiej oczywiście powodzi się dyrektorom szkół. Zwykły nauczyciel, który nie piastuje takiej funkcji, w zależności od stopnia awansu zawodowego i liczby dodatków, miesięcznie dostaje ok. 3-4 tys. zł brutto.

Jak alarmują związkowcy, nauczyciele zaczynają odchodzić z zawodu, a młodzi ludzie się do niego nie garną m.in. dlatego, że ich zarobki to - jak mówią - jałmużna.

- Nauczyciele uciekają z zawodu, bo to jest bardzo ciężka praca, a marnie wynagradzana - kwituje Grażyna Ralska, prezes małopolskiego okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. Dodaje, że w szkole zostają osoby, które są już na takim etapie życia, że nie zmienią profilu zawodowego, a także grupa tych, którzy nie widzą się w innym zawodzie i bez względu na skrzeczącą rzeczywistość są mu wierne.

- Niedługo będziemy mieć naprawdę poważny problem, będziemy szukać nauczycieli. Bo młodzi wybiorą inne oferty niż praca w szkole, skoro z tym samym wykształceniem mogą zarabiać dwa lub trzy razy więcej - alarmuje Grażyna Ralska. Wielu nauczycieli chciałoby nowego, odpowiednio opracowanego systemu wynagradzania. Mają oczekiwania, że z biegiem czasu w kwestii wynagrodzeń dojdziemy i u nas do standardów krajów europejskich.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
N
A ja -nauczycielka mianowana po 19 latach pracy w zawodzie-2300 zł netto....To dopiero kaska!
X
XXX
ZMIENIĆ PRACĘ, NIKT PISTOLETU PRZY GŁOWIE WAM NIE DOSTAWIA, NARZEKACIE, CIĄGLE MAŁO, KRÓTKA PIŁKA ZWOLNIĆ SIĘ I SZUKAĆ INNEJ pRACY
P
Piotr
Szczerze, to chwalę sobie pracę na swoim... Mam konto na portalu dla nauczycieli (angielski prywatnie) i nie muszę szukać uczniów
i
iv
zarobki nauczycieli będą a właściwie już są porównywalne z zarobkami w supermarketach, po tylu latach nauki -żenada
m
mit
W moim mieście - Siemianowice Śląskie - nie ma dodatku motywacyjnego. Jako nauczyciel dyplomowany z osiągnięciami od wielu lat nie miałam takiego dodatku. Jak to się dzieje?
A
Antykom
Nauczyciel z doktoratem na tzw "uniwersytecie" pedagogicznym ma 2600 netto.
n
niezorientowany
To co najmniej 4000 brutto.
b
były
najgorszy z najgorszych zawodów zwłaszcza w Polsce, już lepiej być śmieciarzem albo klawichem w "żłobku dla dorosłych" a w gminach i małych miastach to jest dopiero patologia np. Iwanowice, Miechów, Ksiąz Wlk itp. tam rządzą układziki, interesy, dzieci i wnuki komuchów co teraz ornaty przyodziały
G
Gość
A byle urzędniczyna, który p..dzi w stołek zarabia znacznie więcej. To urzędnik powinien mieć minimalną płacę a biurowce należy wyburzyć, gdyż z ich pracy nie ma pożytku. Wymiar godzin w ramach etatu a rzeczywista praca nauczyciela to nie to samo, gdyż np. nauczyciel musi poprawiać klasówki (za to nie ma dodatku - dopiero jest za poprawę matur, ale nie dotyczy to oczywiście nauczycieli szkół podstawowych), musi zasiadać w komisji egzaminacyjnej przy maturze (dot. nauczycieli szkół średnich), zebrania, wywiadówki, konferencje plenarne. Nie jest to lekka ani prosta praca, a zarobki są naprawdę skromne. A pasożyty w biurowcach zarabiają krocie.
J
Jacek z Huty
Jak czytam, że nauczyciel zarabia 4 tyś złotych to ja się pytam, który tak zarabia i gdzie ?
Moja żona pracuje często przeszło 40 godzin tygodniowo, a jak są jakieś imprezy w szkole do przygotowania to praca jest 7 dni w tygodniu, a zarabia po 23 lat pracy 2800 zł na rękę.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska