- Dla Polaków ta uroczystość z jednej strony jest przypomnieniem tej postaci jaką był kardynał Wyszyński i Matka Elżbieta Róża Czacka, nie tylko w dziejach i historii Kościoła w Polsce, ale także w sytuacjach w których konkretnie żyli- tłumaczył w sobotę rano w RMF FM prymas Polski abp Wojciech Polak.
- Trudno jest znaleźć jakieś jedno zdanie, które łączyłoby te dwie postacie, ale biskupi w swoim liście wskazali, że takim wspólnym mianownikiem jest to, że te osoby potrafiły rozeznawać wolę Bożą i potem wypełniać ją w sytuacjach i czasie, w którym przyszło im żyć- dodał.
Kardynała Wyszyńskiego nazwał "sternikiem łodzi kościoła" odnosząc się do okresu komunizmu. - Był też mężem stanu który potrafił nie tylko upominać się o naszą chrześcijańską tożsamość, wolność Kościoła, narodu, ale o każdego człowieka. To jest dziś szczególne, kiedy patrzymy na postać prymasa- wyliczał.
Podkreślił, że ważne jest dla nas wszystkich, aby "podejmować wyzwania tego czasu, w którym żyjemy, a także "wypełniać zadania, które na różnych odcinkach naszego życia się pojawiają" i "wypełniać powołanie swojego życia". Jak wskazał, tego m. in. nauczał kard. Wyszyński. - Powinniśmy pielęgnować w sobie postawę przebaczenia, szukajmy duchowych mocy i sił w Bogu. Bez przebaczenia, wyrosną między nami mury- tłumaczył.
