Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Metropolita krakowski ogłosił nowe sanktuarium na Bachledówce - bł. kard. Stefana Wyszyńskiego

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Uroczystość ogłoszenia sanktuarium na Bachledówce celebrował metropolita krakowski abp. Marek Jędraszewski
Uroczystość ogłoszenia sanktuarium na Bachledówce celebrował metropolita krakowski abp. Marek Jędraszewski Łukasz Bobek
Kościół na Bachledówce (gm. Czarny Dunajec) został ogłoszony Sanktuarium bł. kardynała Stefana Wyszyńskiego czciciela Matki Boskiej Jasnogórskiej. Uroczystą mszę celebrował metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. W swojej homilii metropolita przypomniał testament Prymasa Tysiąclecia.

Uroczystość ogłoszenia kościoła na Bachledówce sanktuarium przypadła w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, dokładnie w 42. rocznicę śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. W nabożeństwie wzięli udział księża Paulini, którzy na Bachledówce od 1955 roku mają swoje zgromadzenia, ale i duchowni z innych parafii Podhala. Obecni byli przedstawiciele wielu oddziałów Związku Podhalan, władze samorządowe, a także wierni z różnych zakątków Podhala.

Na początku mszy świętej odczytany został dekret metropolity krakowskiego ustanawiający sanktuarium bł. kardynała Stefana Wyszyńskiego czciciela Matki Boskiej Jasnogórskiej, a także list od papieża Franciszka skierowany z tej okazji. Nabożeństwo celebrował metropolita krakowski. Kard. Marek Jędraszewski w homilii nawiązał m.in. do testamentu Prymasa Tysiąclecia. Testament ten kard. Wyszyński spisał 12 lat przed śmiercią – 15 sierpnia 1969 roku na Jasnej Górze.

- Kardynał pisał tak: Kościołowi w Polsce służyłem według najlepszego mojego zrozumienia jego sytuacji i potrzeb. Chciałem bronić Kościół przed zaprogramowaną ateizacją, przed fałszywymi braćmi, którzy na własną ręce uprawiali nieuczciwą polityką kościelną w dziedzinie państwowej. Przed nienawiścią społeczną doktrynalnie zachwianą, przed rozwiązłością, której odgórnie patronowano. Uważam sobie za łaskę, że mogłem z pomocą Episkopatu Polski przygotować naród przez Wielką Nowennę, śluby jasnogórskie, akt oddania narody Bogurodzicy w macierzyńską niewolę miłośni i społeczną krucjatę miłości na nowe millenium. Gorąco pragnę, by naród polski pozostał wierny tym zobowiązaniom. W stosunku do mojej ojczyzny zachowuję pełną część i miłość. Uważam sobie za obowiązek bronić jej kultury chrześcijańskiej przed złudzeniami internacjonalizmu, jej zdrowia moralnego i całości granic, na ile to leżało w mojej mocy – przypomniał słowa prymasa metropolita krakowski.

Dodał, że ojcowie Paulini z Bachledówki, jak i pielgrzymki, którzy będą odwiedzać to miejsce, powinni wziąć sobie słowa testamentu Prymasa Tysiąclecia do serc i umysłów.

- Jako święte zobowiązanie przy współczesnych wyzwaniach, jakie dotykają nasz naród, ojczyznę, nasze rodziny, naszą kulturę. Trzeba być wiernym temu, czemu on żył i czemu się tak niestrudzenie poświęcał. Trzeba przyjąć to jego wielkie dziedzictwo jako dar Ducha Święta, jako owoc miłości bożej, która przez niego przelewała się do nas i ciągle przelewa. I tę jego miłość do Boga, do Kościoła, do Matki Najświętszej. Tę miłość do polskiego narodu przekazywać dalej, broniąc dzisiaj przy współczesnych wyzwaniach naszą kulturę chrześcijańską przed złudzeniami nowych, jakże niebezpiecznych ideologii – mówił metropolita krakowski.

Bachledówka już przed podniesieniem do rangi sanktuarium była dla górali wyjątkowym miejscem kultu maryjnego. Dzieje tego ośrodka kultu są związane z losami Heleny Kowieńskiej-Jarząbek z domu Prussan. W czasie II wojny światowej posesja Heleny Kowieńskiej-Jarząbek stała się partyzancką skrytką. Po wpłynięciu donosu, dom został przeszukany przez Gestapo. W czasie rewizji Helena wraz z mężem została wywleczona z domu. Kiedy leżała z twarzą w śniegu i czekała na wynik przeszukania, przyrzekła Bogu, że jeśli przeżyje, a gestapowcy nie odnajdą ukrytych w jednym z uli partyzanckiej broni i radiostacji, wszystko co posiada na Bachledówce, odda i poświęci Bogu. Tak też się stało. Niemcy nic nie odnaleźli.

Zaraz po wojnie, w miejscu gdzie Helena przysięgała Bogu, stanęła jako wotum kapliczka z kamienia. Dla spełnienia złożonych Bogu obietnic, Helena zaczęła się starać o sprowadzenie na Bachledówkę zakonników. W 1955 r. pojawili się ojcowie Paulini, którzy przywieźli kopię obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Następnie w 1957 r. uzyskali oficjalne pozwolenie na założenie nowego domu zakonnego, który miał pełnić funkcję pustelni i ośrodka rekolekcyjno-wczasowego dla zakonników, duszpasterzy Archidiecezji Krakowskiej oraz różnych grup młodzieżowych.

W latach 60. XX wieku Bachledówkę odwiedził kard. Stefan Wyszyński. Spędzał tu swój miesięczny urlop w latach 1967-1973. Odwiedzał go arcybiskup Karol Wojtyła – późniejszy papież Jan Paweł II. Tu razem spacerowali i omawiali najważniejsze sprawy Kościoła i Polski.

W Kuźnicach powstaje centrum przesiadkowe. Busy i taksówki będą wysadzały turystów na podziemnych peronach

Remont Kuźnic w Zakopanem. W wakacje busy i taksówki będą mo...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska