13 z 17
12. Jestem Ciocia, starsza suczka, którą znaleziono w środku...

12. Jestem Ciocia, starsza suczka, którą znaleziono w środku nocy na ulicy. Nikt się po mnie nie zgłosił, a teraz szukają mi domu. Jestem towarzyska i lubię przebywać z ludźmi, ale przy zbyt otwartych psach lekko się wycofuję. Wiem, że nie jestem najmłodsza, ale też chciałabym być kochana. Co jakiś czas przychodzą ludzie, którzy szukają przyjaciela do adopcji, ale mój boks zawsze omijają. Czy to moja wina, że ktoś mnie wyrzucił z domu kiedy okazałam się już niepotrzebna? Czy to, że jestem stara oznacza, że już na zawsze tu zostanę? Przecież nie jestem agresywna, wprost przeciwnie, wszyscy mówią, że jestem bardzo grzeczna, nie sprawiam żadnych kłopotów. Nie jestem też duża, na pewno znalazłby się jakiś ciepły kąt w czyimś domu. Wiem, nie jestem uroczym szczeniakiem, ale umiem zachować czystość, nie obgryzam mebli i będę cię równie mocno kochać. Proszę, nie każ mi zostawać w tym zimnym boksie na kolejne miesiące.. (www.schronisko.krakow.pl)

14 z 17
13. Nazywam się Metys i mam 9 lat. Miałem kiedyś całkiem...

13. Nazywam się Metys i mam 9 lat. Miałem kiedyś całkiem dobry dom, ale niestety dostałem kontuzji. Szkoda, bo wiązano ze mną wielkie nadzieje, miałem być wybitnym skoczkiem sportowym. Uszkodziłem sobie łopatkę, miesiąc po wypadku byłem w stadzie, ale łopatka była skośnie usytuowana (cokolwiek to znaczy) i musiałem mieć operację. Podobno miałem uszkodzony nerw około łopatkowy. Nie mogłem wrócić do sportu, ale miałem szansę rozpocząć karierę w spokojnej rekreacji. Mój stan po zabiegu niestety się nie poprawiał, miałem pękniętą łopatkę. Moja właścicielka nie miała pieniędzy na moje leczenie. Musiała mnie oddać. Obecnie mam jedną krótszą nogę i kuleję. Lubię trochę pobiegać, ale już nigdy nie będę całkowicie sprawny. Niestety miałem też wrzody żołądka i bardzo bolesne kolki. Na szczęście dzięki dobrej opiece kolka ustąpiła. Mam nadzieję, że będzie tak już zawsze, bo ból był nieznośny. Podobno mam dobre wyniki, a teraz szukają mi nowego odpowiedzialnego domu. Mam nadzieję, że ktoś mnie pokocha i zabierze w miejsce, gdzie nie będę sam. Może mnie przygarniesz? Kontakt: Weronika Paszkot (tel. 668 390 390 / e-mail: [email protected])

15 z 17
14. Jestem Miluś, w schronisku już jestem dość długo. Kiedy...

14. Jestem Miluś, w schronisku już jestem dość długo. Kiedy tu trafiłem nie ufałem nikomu. Stresowałem się kontaktem z ludźmi, bo zawsze musiałem przed nimi uciekać. Mieszkałem na ulicy, chowając się w piwnicach, śmietnikach, a czasami budkach, które ludzie wystawiali na ogródek. Byłem burym kotem z osiedla, takim, jak każdy inny. Schwytali mnie ludzie ze schroniska, bałem się, że chcą zrobić mi krzywdę, przecież tak często dzieciaki rzucały w bezpańskie zwierzęta kamieniami. Serce waliło mi mocno, ale potem okazało się, że nie jest tak źle. Po kilku tygodniach nawet dałem się parę razy dotknąć, a wierzcie mi, po tym co przeszedłem na ulicach, był to nie lada wyczyn. Dzisiaj uwielbiam głaskanie i drapanie pod brodą. Pomimo, że byłem kotem dziko żyjącym, teraz nie ciągnie mnie zupełnie na zewnątrz. Wolę zostać w środku i oglądać świat przez okno. Lubię też towarzystwo ludzi. Inne koty mnie nie interesują. Teraz szukają dla mnie domu, ale mam dużą konkurencję. Z pewnością będę potrzebował czasu, aby się przyzwyczaić do nowego domu, ale potem będę najlepszym pod słońcem kotem. Obiecuję! (www.schronisko.krakow.pl)

16 z 17
15. Cześć mam na imię Trampek, śmiesznie, prawda? Jestem już...

15. Cześć mam na imię Trampek, śmiesznie, prawda? Jestem już bardzo długo w schronisku.. Czasami myślę, że już nigdy stąd nie wyjdę. Osoby ze schroniska robią naprawdę dużo, żeby znaleźć mi nowy dom, niestety nadal go nie mam. Nie jestem niegrzecznym psem, ale bardzo upartym. Mam charakterek, czasami to zaleta, czasami wada, ale kiedy trafię na osobę bardziej upartą staję się aniołkiem. Co tu kryć, jestem przekupny, uwielbiam smakołyki, jeżeli masz jakiś, to szybko mnie czegoś nauczysz. Mówią również, że jestem inteligentny. Zupełnie nie rozumiem dlaczego jestem tu od 2011 roku.. Zrobiłem komuś coś złego? Przecież kocham ludzi i mam wiele zalet, nie sprawiam większych kłopotów. Może nie zajmę w twoim mieszkaniu dużo miejsca, ale gwarantuję, że jeśli dasz mi szansę, to zapełnię całe twoje serce swoją miłością. (www.schronisko.krakow.pl)

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Plamy na słońcu, wyrzutnia i odlotowy plac zabaw w Ogrodzie Doświadczeń

Plamy na słońcu, wyrzutnia i odlotowy plac zabaw w Ogrodzie Doświadczeń

Święto Bacowskie w Ludźmierzu. Teraz bacowie mogą już wypasać owce i pucyć oscypki

Święto Bacowskie w Ludźmierzu. Teraz bacowie mogą już wypasać owce i pucyć oscypki

Co za mecz Hutnika! Decydujący gol padł w doliczonym czasie

Co za mecz Hutnika! Decydujący gol padł w doliczonym czasie

Zobacz również

Huczne otwarcie nowego sezonu turystycznego na zamku w Rabsztynie

Huczne otwarcie nowego sezonu turystycznego na zamku w Rabsztynie

Plamy na słońcu, wyrzutnia i odlotowy plac zabaw w Ogrodzie Doświadczeń

Plamy na słońcu, wyrzutnia i odlotowy plac zabaw w Ogrodzie Doświadczeń