Łukasz O., 17-latek z Nowego Sącza, dwa miesiące temu na Facebooku udostępnił filmik zatytułowany: „Pijany Prezydent Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego! SZOK!”. Pod linkiem wdał się w dyskusję z internautą z Lublina. Ten poczuł się zagrożony i doniósł o tym do prokuratury twierdząc, że nastolatek skierował przeciwko niemu groźby karalne. Była to, jak się później okazało żartobliwa, choć istotnie pełna gróźb i wulgaryzmów formułka krążąca w sieci, jako cytat z żołnierza GROM-u.
Sprawą zajęła się sądecka prokuratura, która potwierdziła, że 17-latek w komentarzu na Facebooku miał grozić śmiercią osobie składającej zawiadomienie o przestępstwie. Śledczy postawili mu zarzut kierowania gróźb karalnych, Zagrożony karą do dwóch lat więzienia. W międzyczasie dziennik „Rzeczpospolita” ujawnił, że osobą, która doniosła na nastolatka z Nowego Sącza jest pracownik służb specjalnych z Lublina. Agent niedawno wycofał wniosek o ściganie Łukasza O.
Trwa jeszcze postępowanie w sprawie znieważenia przez młodego internautę z Nowego Sącza prezydenta Polski Andrzeja Dudy. To druga skarga, jaką lublinianin skierował do prokuratury przeciwko chłopakowi z Nowego Sącza. Jak informuje Waldemar Starzak, prokurator rejonowy w Nowym Sączu, ten wątek śledztwa nie został jeszcze wyjaśniony. - Nastolatek nie usłyszał zarzutu znieważenia, ale sprawa ma swój dalszy ciąg. Czekamy na kolejne materiały w tej sprawie H mówi prokurator. - Zwróciliśmy nastolatkowi laptopa, którego zawartość zbadali biegli z zakresu informatyki - dodaje.
Prokurator nie zdradza jednak na jakim etapie jest postępowanie.