Spis treści
Benjamin Kallman znienawidzonym piłkarzem Cracovii? Żona zaskoczyła
Na pożegnanie piłkarza, z którym klub nie doszedł do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu, jego żona opublikowała przedziwne i pełne emocji oświadczenie. W jego treści tłumaczyła kibicom, że jej mąż był na początku swojej przygody z Cracovią nienawidzonym zawodnikiem przez fanów. Na Instagramie pisała - co zauważyli internauci - że w krakowskim klubie z reguły nie przepada się za nowymi piłkarzami, którzy dopiero dołączają do zespołu.
Przyznała również, że na początku bała się pojawiać przy ul. Kałuży w koszulce ze swoim nazwiskiem, wspierając męża. Choć - jak szybko zweryfikowali kibice - już w lipcu 2022 roku opublikowała zdjęcie ze swoim mężem, mając na sobie trykot z nazwiskiem Kallman na plecach. Przypomnijmy, że właśnie wtedy Fin dołączył do klubu ze stolicy Małopolski. Coś się chyba ewidentnie nie zgadza w jej zeznaniach? A może google tłumacz namieszał w tłumaczeniu?
- Nie odważyłam się założyć koszulki Bena na pierwsze domowe mecze. Jeśli już to robiłam, byłam jedyną na całym stadionie. Starałam się ukryć jego nazwisko na plecach, żeby nikt nie zaczął krzyczeć - napisała w mediach społecznościowych.
- To, co zrobił pod względem piłkarskim przez te trzy lata, jest po prostu godne podziwu. Trzy lata później facet osiągnął w piłce więcej, niż kiedykolwiek myślał - dodała w kuriozalnym, pełnym emocji wpisie na platformie Instagram.
Kim jest Benjamin Kallman?
Napastnikiem Cracovii, który teraz jako gwiazda ligi - jej jeden z najlepszych strzelców decyduje się odejść. Do grającego w 2. Bundeslidze Hanoweru 96, czyli 9. drużyny ostatniego sezonu na zapleczu niemieckiej najwyższej klasy rozgrywkowej.
Memy po finale Ligi Europy Tottenham - United. Tylko Pogoń S...
