
Jazda na zderzaku to kolejny "manewr", który ma zmusić innego kierowcę do zmiany pasa ruchu lub przyspieszenia. Takie zachowanie to wykroczenie, a wystarczy sekunda nieuwagi takiego pirata, żeby doszło do tragedii. Zwłaszcza przy dużych prędkościach.

Agresja werbalna i obraźliwe gesty - co ciekawe częściej takie zachowania dotyczą kobiet.To one klną pod nosem lub krzyczą na innego kierowcę, gdy ten zirytuje ich swoim zachowaniem. Mężczyźni częściej okazują agresję drogową w sposób fizyczny - i nie chodzi tylko o rękoczyny, ale wymienione juz wcześniej nadużywanie klaksonu lub oślepianie światłami.

Wyprzedzanie rowerzystów na wąskiej drodze lub "siedzenie im na ogonie". Od rowerzysty trzeba zachować sporą odległość, bo wielu z nich nie stosuje żadnej komunikacji przed wykonaniem manewru (choć przed skrętem powinni wystawić rękę). Mogą więc w każdej chwili wjechać kierowcy pod maskę. Inna sprawa, że kierowcy często złośliwie wyprzedzają rowerzystę, mijając się z nim o włos lub jadą tuż za nim, zmuszając do coraz szybszej jazdy. Takie zachowanie także zalicza się do agresji drogowej.

Przekraczanie dozwolonej prędkości. Polscy kierowcy znajdują się na szczycie, jeśli chodzi o niedostosowanie prędkości jazdy do przepisów. Nie stosujemy się do nich także w mieście, gdzie jest to szczególnie niebezpieczne, zwłaszcza dla pieszych.