- Gdy podeszliśmy do mężczyzny, okazało się, że jest bardzo blady, płytko oddycha, a z jego ust wydobywa się ślina. Próbowaliśmy go dobudzić, jednak to nie przyniosło żadnych efektów. Dopiero charakterystyczny zapach acetonu z jego ust naprowadził nas na trop, co jest przyczyną jego niedyspozycji – kwasica ketonowa - wyjaśnia krakowska straż miejska.
Po udrożnieniu dróg oddechowych strażnicy miejscy natychmiast wezwali na miejsce pogotowie i do momentu przyjazdu ratowników monitorowali funkcje życiowe mężczyzny.
- Chwilę później przybyli na miejsce ratownicy potwierdzili nasze podejrzenia. Stwierdzili, że mężczyzna znajduje się w stanie zagrażającym jego życiu i zabrali go do szpitala - informuje krakowska straż miejska.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
